"Hej kolęda, kolęda - wskrzeszamy dawne tradycje". Dzięki temu przedsięwzięciu na rynku w Tucholi pojawili się kolędnicy, w muzeum posłuchaliśmy jedynego w swoim rodzaju koncertu kolęd, a wcześniej przeprowadzono kolędnicze w Bysławiu.
Wszystko to działo się w ramach projektu, który zorganizowała Czarna Olsza - Grupa Odtwórstwa Historycznego z Bysławia. Uczestniczyliśmy w sobotnim finale tego przedsięwzięcia. Najpierw z kolędnikami przespacerowaliśmy się tucholskim rynkiem w stronę Muzeum Borów Tucholskich. Już na miejscu interesującą lekcję historii nt. zwyczajów świątecznych w Borach Tucholskich przeprowadziła Maria Ollick z Borowiackiego Towarzystwa Kultury w Tucholi. W wydarzenie zaangażowali się: Mincerz Fordoński, Fordońskie Czarownice, GRH Kasztelania Łekneńska - Pałucka.
Podczas sobotnie finału w muzeum niezwykle nastrojowy koncert kolęd, grając na średniowiecznych instrumentach, dała Zuzanna Ciszewska - Slavograjka.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz