Dwie połowy meczu? Mało, zwłaszcza gdy przygotowujemy się do rundy wiosennej. Tucholanka Kaemde Tuchola i 4-ligowy Start Pruszcz - te drużyny skorzystały dziś do maksimum ze sprzyjającej pogody i długo rywalizowały na tucholskim, dolnym boisku. Najcierpliwsi kibice obejrzeli łącznie aż 12 bramek.

Sobota w Tucholi pod względem piłkarskim obfitowała w atrakcje. Podczas, gdy przez cały dzień w hali trwał tradycyjny i popularny turniej piłki nożnej halowej dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, na dolne boisko wybiegła Tucholanka Kaemde Tuchola, by kontynuować meczowe przygotowania do rundy wiosennej klasy A. Przypomnijmy, że tucholski zespół lideruje tabeli po jesieni. Na rewanże tucholscy kibice czekają z niecierpliwością i nadzieją, ale też rozsądkiem, po latach ligowej posuchy. Tucholanka tydzień temu w pierwszym sparingu pokonała na wyjeździe Borowiaka Czersk 1:5. 

25 stycznia z bardzo szeroką kadrą w Tucholi pojawił się Start Pruszcz, na codzień klub występujący w IV lidze - grupie kujawsko-pomorskiej. Po rundzie jesiennej Start zajmuje 13 miejsce na 18 drużyn. Na nasze warunki jest to więc rywal bardzo mocny, niezależnie od tego, w jakim akurat zestawieniu pojawia się na boisku. Dla Tucholanki Kaemde sobotni test mecz był więc szczególnie wartościowy. Obie drużyny grały otwartą piłkę nastawioną na konstruowanie różnorodnych akcji ofensywnych. O tym najlepiej świadczy hokejowy wynik całego meczu 5:7 dla Startu (do przerwy 0:2, do końca regulaminowego czasu gry 3:6). Należy dodać, że po regulaminowym czasie gry obie ekipy dograły jeszcze dodatkowe 20 minut. 

Bramki dla Tucholanki Kaemde:

Kęsik (49, 81), Galiński (55, 90+10), samobójcza

Tucholanka Kaemde Tuchola - Start Pruszcz 5:7 (do końca regulaminowego czasu gry było 3:6)

NIŻEJ FOTORELACJA

[FOTORELACJANOWA]3856[/FOTORELACJANOWA]