Po dwóch latach pociągi wróciły na linię 201. O to, by przywrócić możliwość dojazdu na odcinku Szlachta-Wierzchucin, apelowali mieszkańcy i samorządowcy. Co ciekawe, do 19 kwietnia bilety za przejazd między Wierzchucinem a Szlachtą kosztują zaledwie... złotówkę! Są jednak już pierwsze uwagi dotyczące rozkładu jazdy.
Przywrócono połączenia na linii 201 ze Szlachty do Wierzchucina. Na odcinku jeżdżą cztery pary pociągów od poniedziałku do piątku (dwie rano i dwie po południu) i dwie pary w weekendy. Rozkład obowiązuje od 13 marca.
W poniedziałek, 14 marca o godz. 15:10 w Tucholi do pociągu wsiedli przedstawiciele m.in. samorządów gminnych, powiatu tucholskiego, Rady Powiatu Tucholskiego, Arrivy, zarządu województwa kujawsko-pomorskiego oraz sejmiku wojewódzkiego. W przejeździe wzięły udział osoby, które głośno apelowały o przywrócenie połączeń na linii 201, a wśród nich Andrzej Pruszak, radny powiatu tucholskiego i Agnieszka Kłopotek, wiceprzewodnicząca sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego.
- Bardzo się cieszę, że te pociągi wróciły - mówiła nam na peronie Danuta Sikora, radna gminy Śliwice, mocno zaangażowana w sprawę. Przez dwa lata napisała wiele pism, wniosków i próśb w sprawie linii 201. Apelowała też w mediach. Choć mieszkańców również ucieszył fakt przywrócenia połączeń, są już pierwsze uwagi dotyczące rozkładu. Jedna z nich dotyczy tego, że brakuje połączenia, które pozwoliłoby dotrzeć do Bydgoszczy na godz. 6:00. Wiele osób właśnie o tej godzinie rozpoczyna pracę, więc i tak musi jechać do Wierzchucina, by dopiero tam wsiąść do pociągu. Również do radnej dotarły takie sygnały.
To tylko niewielki fragment artykułu opublikowanego w nowym "Tygodniku Tucholskim". O możliwe zmiany w rozkładzie zapytaliśmy na miejscu przedstawiciela Arrivy. Zachęcamy do lektury jak i obejrzenia poniższej galerii zdjęć.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz