Zamknij

Strażacy z powiatu tucholskiego brali udział w akcji przy ogromnym pożarze opon ZDJĘCIA

19:43, 16.11.2020 Aktualizacja: 19:46, 16.11.2020
Skomentuj

Strażacy z powiatu tucholskiego wsparli akcję gaśniczą przy ogromnym pożarze składowiska opon, który trwał w weekend. Zawodowcy i członkowie OSP ruszyli do Raciniewa w gminie Unisław, w naszym województwie.

O pożarze w Raciniewie zrobiło się głośno w skali ogólnopolskiej. Relacje można było oglądać na wszelkich kanałach informacyjnych. Pożar w miejscowości leżącej w gminie Unisław (ok. 75 km od Tucholi) wybuchł w piątek i zajął bardzo dużą przestrzeń. Akcja jego gaszenia należała do bardzo trudnych, bo ogień regularnie pojawiał się w nowych miejscach. Ponadto wszystko odbywało się w gęstej zabudowie. W tej okolicy znajdują się inne zakłady, a nawet stacja benzynowa, co powodowało kolejne niebezpieczeństwo. Kolejna kwestia to wpływ pożaru opon na środowisko. Już w sobotę wojewoda kujawsko-pomorski powołał w związku z tym wydarzeniem sztab kryzysowy. Warto dodać, iż wójt gminy Unisław przyznał, że owe składowisko opon było nielegalne, a na jego właściciela nakładane były potężne kary finansowe (inf. za TVN24).

Do gaszenia, a następnie dogaszania pożaru, dysponowano dziesiątki jednostek straży z województwa kujawsko-pomorskiego. Do akcji ruszyli również strażacy z powiatu tucholskiego. Na kampanię gaśniczą złożyli się przedstawiciele OSP Cekcyn, Lubiewo, Śliwice. W akcji brał udział także Mirosław Januszewski (jako dowódca) z JRG Tuchola.

"'Tygodnik Tucholski" właśnie z dowódcą Januszewskim porozmawia na temat udziału naszych strażaków w akcji w Raciniewie. Relacja znajdzie się w najbliższym wydaniu "Tygodnika Tucholskiego", które ukaże się 19 listopada.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Ker.Ker.

1 0

To jest przykład "bezsilności" wójta. To jest urzędnik, który ma do dyspozycji Ochronę Środowiska, Sanepid, Policję, Prokuraturę. Przecież ten pseudoprzedsiębiorca powinien natychmiast być zapuszkowany. On nigdy tych kosztów rekultywacji ziemi i tego co pozostało po tych oponach , nie poniesie.

00:01, 07.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%