Zamknij

Tuchola: Ścieki wylądowały w Kiczy i popłynęły dalej ZDJĘCIA I ARTYKUŁ

14:11, 30.04.2020 Aktualizacja: 14:14, 30.04.2020
Skomentuj

- Mnie też z trudem się na to patrzyło... - mówi prezes PK Małgorzata Oller. W piątek otrzymała zgłoszenie, że ścieki z kanalizacji wylały do Kiczy na ul. Bydgoskiej, w okolicy młyna. Zgłaszający odezwał się także do "Tygodnika". - Jako ichtiolog z wykształcenia jestem przekonany, że wszelkie organizmy wodne zostały skutecznie zatrute, a ekosystem będzie odczuwał negatywne zmiany przez długi czas - komentuje mężczyzna.

Beznadziejny widok i smród. W piątek wczesnym przedpołudniem zgłoszenie otrzymało najpierw Przedsiębiorstwo Komunalne w Tucholi, a niewiele później "Tygodnik Tucholski". Pochodziło od właściciela nieruchomości przy ul. Bydgoskiej. 

- Sąsiad poinformował mnie o wybijającej studzience kanalizacyjnej na mojej części posesji - relacjonuje mężczyzna i przyznaje, że PK po jego telefonie pojawiło się na miejscu błyskawicznie. Prawdopodobny powód? Zapchane studzienki. Przepełnienie kanalizacji spowodowało, że ścieki trafiły awaryjną "trasą" do rzeki Kicz. Nasz rozmówca opisuje, że ich ilość była taka, że na odcinku kilkuset metrów Kiczy rzeka przybrała jednoznaczny kolor, na całej swojej szerokości. Słyszymy, że ścieki sięgały kilkudziesięciu centymetrów wysokości, bo potem było widać ich ślad na betonie. Właściciel nieruchomości na dowód wysłał nam zdjęcia, które nie pozostawiają wątpliwości.

Tu "spotyka się" ogromna liczba gospodarstw domowych

- Mnie też z trudem się na to patrzyło... - reaguje Małgorzata Oller, prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Tucholi, która w piątek pojawiła się na ul. Bydgoskiej. Tłumaczy nam, że ścieki wylało z kanalizacji... deszczowej. 

- Przyczyną było zapchanie kanalizacji sanitarnej na ul. Sportowej. Jest tam kanalizacja piętrowa: dołem "idzie" sanitarna, górą kanał deszczowy. Kanał sanitarny został zapchany tym, co mieszkańcy - niestety - wrzucają do kanalizacji sanitarnej. A są to np. różne szmaty czy nawet słoiki, jakieś woreczki... To właśnie się zapchało. Następnie wylądowało w Kiczy, ze ściekiem - tłumaczy Oller. Prezes podkreśla, że fakt, iż kanaliza zapchała się akurat na Sportowej nie oznacza, że odpowiedzialni za to muszą być mieszkańcy akurat pobliża tego miejsca. Tu prowadzona jest bowiem kanalizacja dla wszystkich bloków Sportowej, a nawet wszystkich budynków, po obu stronach, al. LOP.  Jest to więc miejsce strategiczne dla kanalizy dla ogromnej liczby gospodarstw domowych. Małgorzata Oller wyjaśnia, że jej pracownicy szybko zlokalizowali "zapchanie" i je przeczyścili. 

- W piątek powiadomiliśmy też nadzór wodny, że do takiej sytuacji doszło. Szacowaliśmy też czas i ilość przedostawania się ścieków do Kiczy. Mogło być to, mniej więcej, 8 m3 ścieków - przyznaje prezes komunalki.

Państwo nie wyobrażacie sobie...

Mężczyzna, który zgłosił nam tę sytuację podkreślał, że zmartwiły go szczególnie ekologiczne kwestie zajścia. 

-  Jako ichtiolog z wykształcenia jestem przekonany, że wszelkie organizmy wodne zostały skutecznie zatrute, a ekosystem będzie odczuwał negatywne zmiany przez długi czas - uważa nasz rozmówca.

- Owszem, nie jest to dobre dla ekosystemu naszej rzeki, ale nie są to też takie ilości, które by temu ekosystemowi szczególnie zagrażały - takiego zdania jest Małgorzata Oller. "Tygodnik" do wątku środowiskowego piątkowej sytuacji wróci. 

Prezes PK ocenia, że do zapchania kanalizacji przyczynili się mieszkańcy i apeluje - nie po raz pierwszy w przypadku artykułów w podobnym temacie - by nie wrzucać do niej wszystkiego, co popadnie.

- Państwo nie wyobrażacie sobie, co niekiedy do takiej kanalizacji trafia... - dodaje Oller.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

MarekMarek

3 0

Z tego wynika ze nie sa systematycznie kontrolowane!

18:01, 02.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Waldek Waldek

3 0

Czy prezes PK w ogóle może zajmować jakiekolwiek stanowisko w sprawie skażenia środowiska?

19:33, 02.05.2020
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

YetiYeti

0 0

Widać ze zawartość oczyszczalni od dawna plynie w twojej glowie.jeszcze nie dawno temu rolnicy wylewali szambo na pole i o dziwo ZAWSZE lepiej wszystko rosło.mąke z tego zboża wszyscy uzywali i nikt niczym się nie otruł.fakt odbywało się to cyklicznie co ileś miesiecy a nie plynela rzeka ścieków.mimo to przez ta chwilowa awarie nic sie nie stanie.

11:16, 05.05.2020

TadeuszTadeusz

2 0

Pani prezes już na emeryturze wali ludziom co popadnie, ALE NASTĘPCA TO WYKWALIFIKOWANY SPECJALISTA TO WAM WTEDY DOPIERO WYTŁUMACZY! HA,HA?

22:55, 02.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MichałMichał

2 0

Nie powinien się tym zająć inspektorat ochrony środowiska

10:28, 09.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%