Był już po służbie, kiedy w Pile doszło do wypadku samochodowego. Wzorowe zachowanie Łukasza Spychalskiego zostało docenione odznaką Semper Paratus.
- Nie zrobiłem niczego nadzwyczajnego. Po prostu udzieliłem pomocy
– mówi Łukasz Spychalski z Gostycyna. W poniedziałek, 18 listopada został mianowany sierżantem Służby Więziennej. Na jego piersi zawisła także odznaka Semper Paratus, co z łaciny oznacza „Zawsze gotowy”. To odznaczenie resortowe otrzymują pracownicy i funkcjonariusze Służby Więziennej, którzy wykazali się odwagą i poświęceniem w ratowaniu życia i zdrowia ludzkiego. Decyzja o nadaniu owej odznaki należy do Dyrektora Generalnego Służby Więziennej. Doceniono postawę Łukasza Spychalskiego, który 29 kwietnia będąc już po służbie, udzielał pomocy poszkodowanemu w wypadku drogowym.
W nowym "Tygodniku" piszemy zarówno o odznaczeniu Łukasza Spychalskiego jak i innych odznaczeniach resortowych oraz wyższych stopniach funkcjonariuszy SW.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz