Sebastian Ziółkowski i jego koledzy z klubu GKS Góra zdobyli w turnieju najważniejsze trofeum - serca publiczności.
Ampfutbol to specyficzna dyscyplina. Zawodnicy są po amputacjach kończyn. To nie jest jednak najważniejsze - najważniejsza jest pozytywna energia, którą zawodnicy zarażają.
Sebastian Ziółkowski to mieszkaniec Cekcyna. Razem z nim w progi Hali widowiskowo-sportowej w Cekcynie zawitali zawodnicy klubu GKS Góra. Grają w nim piłkarze, którzy pod koniec ubiegłego roku zdobyli 4 miejsce w mistrzostwach świata w ampfutbolu. Podczas turnieju, który odbył się 10 stycznia w szranki stanęli także przedstawiciele gminy Cekcyn, OSP Cekcyn i zawodnicy z Ośrodka Szkolenia Kadr Służby Więziennej w Suchej. W zmaganiach sędziował Bartosz Fułat, a konferansjerką zajął się Michał Ziółkowski. Turniej zakończył orkan Feliks, który spowodował awarię prądu.
Więcej informacji szukaj w najnowszym wydaniu "Tygodnika".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz