Do strażaków wpłynęło zgłoszenie o przymarzniętym łabędziu na jeziorze w Główce.
Akcja miała miejsce dziś (27 grudnia, sobota) około godziny 13.00. Jako pierwsi na miejscu stawili się druhowie z OSP Rosochatka. Na środku jeziora siedział młody łabędź. Kiedy dojechali zawodowcy z Tucholi okazało się, że zwierzę nie jest uwięzione a... nieporadne. Początkowo próbowano przepłoszyć go sygnałami dźwiękowymi. Kiedy to nie przyniosło efektu, strażacy zdecydowali się na użycie sań lodowych. Kiedy jeden z nich zbliżył się do łabędzia, ten zaczął uciekać, ślizgając się na lodowej tafli. Zwierzę ostatecznie zostało wypłoszone na płyciznę.
Czytaj także:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz