Kęsowska plaża na kilka godzin zamieniła się w miejsce rozgrywek siatkarskich. Lokalne ekipy grały absolutnie towarzysko, a mimo to wiele akcji pod siatką potrafiło wzbudzić emocje.
Pięć drużyn, w tym jedna wyjątkowo młoda, ale i tak wkładająca serce w grę, postanowiło w sobotę rywalizować w siatkówkę plażową o puchar wójta gminy Kęsowo. Grano systemem każdy z każdym uzupełnionym o rundę finałową. Z seta na set zaangażowanie poszczególnych drużyn rosło, a widowiskowych akcji zarówno w ataku, jak i obronie nie brakowało. Ostatecznie z całej zabawy zwycięsko wyszedł Olpas Kęsowo, a za nim plasowały się kolejno WOPR, Drożdzienica, Green Team Żalno i wspomniane, zdecydowanie najmłodsze Kuny Kęsowo.
Titanic z Kęsowa lepszy od oryginału – nie zatonął!
Dodajmy, że dla wielu plażowiczów nie siatkówka była najważniejszym elementem całej imprezy. Turniej uzupełniły pokazy drużyny ratowniczej WOPR z Kęsowa, która zarówno przy pomocy sprzętu, jak i bez niego demonstrowała, jak ratować życie topiącym się osobom. Na kęsowskiej wodzie swoje 5 minut mieli: młode czirliderki Red Angels, a także Igor, który jako jedyny przygotował bardzo nietypowy pojazd pływający. Igor kilka chwil popływał na jeziorze zbudowanym z plastikowych butelek... Titaniciem. I co najważniejsze, Titanic Igora okazał się zdecydowanie lepszy od słynnego oryginału z 1912 roku, bo najzwyczajniej w świecie nie zatonął.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz