Słupy (gmina Tuchola) postawiły na swoim. Po procedurze odłączenia od sołectwa Bladowo i stworzenia swojego, we wtorek (16 września) Słupy wybrały swoją sołtyskę. To Martyna Pipowska. Choć to już zupełnie nowa droga, na zebraniu wyborczym... jeszcze iskrzyło. Mieszkańcy Słupów znów dali do zrozumienia, że do tej pory przez długi czas - ich zdaniem - byli traktowani niesprawiedliwie. Próbowali nawet rozliczyć z pewnych kwestii sołtysa Bladowa.
16 września staje się ważną datą dla gminy Tuchola i miejscowości Słupy. Do tej pory wchodziły one w skład dużego sołectwa Bladowo. Ich sołtysem w ostatnich kadencjach był Jan Babiński. I nie ma co ukrywać, podczas zebrań sołeckich mieszkańcy Słupów komentowali, że w sołectwie są miejscowości drugiej kategorii. Podając różne przykłady twierdzili, że w Bladowie robi się wiele, a w Słupach praktycznie nic. W pewnym momencie zebrali się i zaczęli dążyć do odłączenia Słupów od sołectwa Bladowo. Mało tego, pojawiła się początkowa wersja, że chcieliby z gminy Tuchola przejść pod Kęsowo, które jest im bliskie nie tylko ze względu na odległość i granicę gmin. Ten zamysł został jednak przystopowany. Pozostała kwestia uruchomienia nowego sołectwa - Słupy. Procedura dobrnęła do końca. We wtorek mieszkańcy Słupów spotkali się znów w świetlicy w Bladowie z tutejszym sołtysem, ale na nowych warunkach.
Tego wieczora 22 osoby ze Słupów wybierały swojego sołtysa. Rad debiutantom udzielali m.in. burmistrz Tadeusz Kowalski i sekretarz gminy, specjalistka od przeprowadzania wyborów wszelakich, Justyna Gackowska. Mieszkańcy zgłosili jedną kandydaturę, choć przez moment namawiali nieśmiało jeszcze inną osobę. Na kandydowanie zgodziła się Martyna Pipowska. Głosowanie i tak się odbyło, bo każdy z mieszkańców mógł wskazać: tak lub nie za kandydaturą. Pipowska uzyskała 17 głosów poparcia przy 5 przeciwnym.
Dziękując za zaufanie, głośno życzyła sobie i Słupom udanej współpracy, także z piątką osób, które w głosowaniu nie widziały jej na tej funkcji. Poznaliśmy też skład nowej rady sołeckiej (w części to osoby, które opuściły gremium sołeckie w Bladowie). To: Ewelina Książek, Sylwia Karwasz, Marcin Połum.
Warto dodać, że przy obu głosowaniach na pracę w komisji liczącej głosy zgodzili się mieszkańcy: Oliwia Połum, Natalia Połum i Jan Karwasz.
Po naradach i podpowiedziach burmistrza, Słupy podzieliły swój pierwszy fundusz sołecki wynoszący ok. 21 tys. zł. Pieniądze pójdą na: utrzymanie zielenie, sprzęt do tej czynności prawdopodobnie w postaci kosiarki, imprezę integracyjną (możliwe, że Dzień Dziecka) oraz - za 10 tys zł - sprzęty typu: namiot, blaszak, ławki, stoły, urządzenia na plac zabaw...
Wtorkowe, pierwsze zebranie sołeckie Słupów wbrew pozorom nie było pozbawione napięć. Widać, że nie brakuje mieszkańców, którzy nadal mają żal do swojego byłego sołectwa Bladowo, a nawet z niektórych kwestii próbują rozliczyć sołtysa Jana Babińskiego. Rozgrzewającą się dyskusję zmierzającą do kłótni, ostro przerwał dziś burmistrz.
- Rozstańmy się w przyjaźni. Nikt nie robił państwu antykampanii i nikt nie zabraniał stworzyć sołectwa. To się stało, tamten etap jest zamknięty - stwierdził Tadeusz Kowalski.
Pola do dyskusji wśród mieszkańców sołectwa Słupy było więcej. Okazuje się, że wyrażają oni oficjalny sprzeciw wobec lokalizacji inwestycji polegającej na budowie przez prywatnego inwestora dużej farmy fotowoltaicznej. Do tego tematu wróćmy osobno.
PO ZEBRANIU POROZMAWIALIŚMY Z NOWĄ SOŁTYSKĄ MARTYNĄ PIPOWSKĄ - WIĘCEJ W NAJBLIŻSZYM WYDANIU TYGODNIKA TUCHOLSKIEGO, W SPRZEDAŻY JUŻ OD 17 WRZEŚNIA.
ZDJĘCIA:
[FOTORELACJA]4712[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Piotr Paterski [email protected]