Do niebezpiecznego wydarzenia doszło we wtorek po godz. 17:00 w Bysławiu na ul. Głównej. W kotłowni znajdującej się na w tylnej części obiektu usługowo-mieszkalnego doszło do wybuchu pieca. Zawaliła się ściana kotłowni. Ze względów bezpieczeństwa ewakuowano sklep i rodziny z mieszkań.
"Tygodnik Tucholski" pojawił się na miejscu i obserwował ewakuację mieszkańców z budynku usługowo-mieszkalnego. Wśród nich była rodzina z małym dzieckiem. Poza obiektem znajdowała się sprzedawczyni ze sklepu, który mieści się na parterze budynku. Swoje działania prowadzili strażacy z Tucholi i Bysławia. Już z ulicy widać było zawaloną ścianę kotłowni, która znajduje się na tyłach budynku. Dowiedzieliśmy się, że na szczęście nikomu nic się nie stało. Słyszeliśmy nieoficjalnie, że w kotłowni doszło do wybuchu pieca. Zapadła decyzja, że ze względów bezpieczeństwa budynek musi być wyłączony z użytku. Swoje czynności prowadziła też przedstawicielka Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lubiewie. Usłyszeliśmy, że większość zamieszkałych tu rodzin uda się do swoich bliskich. Na jedną z rodzin czekało mieszkanie zastępcze.
Asp. Tomasz Jankowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tucholi potwierdza, że strażacy otrzymali zgłoszenie o wybuchu pieca w kotłowni w budynku mieszkalnym.
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia faktycznie okazało się, że doszło do wybuchu. Prawdopodobnie rozsadziło kocioł centralnego ogrzewania - informuje przedstawiciel straży, dodając, że kotłownia ta była dobudowana do budynku usługowo-mieszkalnego. Nie było śladów ognia, a informacji druhów z Bysławia w mediach społecznościowych wynika, że niewielki pożar stłumił mieszkaniec budynku.
PSP potwierdza zniszczenia: uszkodzenie obiektu kotłowni poprzez zawalenie ściany i części dachu. Najważniejszy jest fakt, że nikt nie ucierpiał. Według informacji przedstawiciela straży przedstawiciel nadzoru budowlanego ma pojawić się na miejscu kolejnego dnia, w środę.
- Na chwilę obecną budynek jest niedopuszczony do użytku do momentu określenia przez nadzór budowlany stanu uszkodzenia - czy w ogóle doszło do uszkodzenia głównego budynku - tłumaczy Tomasz Jankowski.
AKTUALIZACJA - ŚRODA 23 KWIETNIA
Jak informuje nas wójt Joanna Jastak, w środę dokonano oceny stanu technicznego budynku, w którym znajdują się sklep i mieszkania. Może być on ponownie użytkowany. Tego samego nie można powiedzieć i dobudowanej kotłowni, która ma zostać rozebrana.
ZDJĘCIA PO WYBUCHU PIECA W KOTŁOWNI BUDYNKU W BYSŁAWIU
[FOTORELACJA]4155[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz