Gm. Lubiewo: Urzędniczka z 42 - letnim stażem pracy przeszła na emeryturę. Sprawdź, jak wyglądała ścieżka kariery Beaty Napiątek?

Beata Napiątek przez ponad 42 lata swojej pracy zawodowej związana była z lokalnymi strukturami samorządowymi. W tym czasie zajmowała coraz to bardziej odpowiedzialne stanowiska, aż 15 czerwca 2015 roku przejęła obowiązki sekretarza gminy, na którego mianował ją ówczesny wójt Michał Skałecki.

Beata Napiątek przez zdecydowaną większość swojej pracy zawodowej związana była z gminą Lubiewo. W urzędniczej karierze stopniowo rozwijała swoje kompetencje, co pozwoliło jej obejmować coraz bardziej odpowiedzialne stanowiska. Przez ponad cztery dekady działalności zawodowej jej praca obejmowała szeroki zakres obowiązków administracyjnych, organizacyjnych oraz zadań związanych z obsługą mieszkańców gminy.

Jak zaczęła się kariera Napiątek w lubiewskim samorządzie?

Beata Napiatek pracę zawodową związaną z gminnymi strukturami rozpoczęła 1 kwietnia 1982 r. na stanowisku bibliotekarza, a dokładniej kierownika filii bibliotecznej w Bysławku. Filii podlegały punkty w Klonowie i Minikowie, które działały przy świetlicach wiejskich. Dodajmy, że w tym czasie funkcjonowała Gminna Biblioteka Publiczna w Lubiewie oraz filie w Bysławiu, Bysławku i Suchej.

Kolejny etap zawodowej pracy dla Napiątek rozpoczął się wraz z początkiem 1984 roku. 1 stycznia rozpoczęła pracę na jednym ze stanowisk w Urzędzie Gminy (wówczas w jednostce terenowego organu administracji państwowej), do której przyjął ją naczelnik gminy Stanisław Dziewicki. 20 lutego 1984 r. naczelnikiem został Michał Skałecki, z którym współpracowała niemalże 35 lat. Po odejściu Skałeckiego na emeryturę w 2018 r. wójtem gminy Lubiewo została Joanna Jastak. Pani Beata pracowała z nią do przejścia na emeryturę, czyli 14 października 2024 r. W okresie swojej pracy współpracowała z sekretarzami gminy: Markiem Wolskim, Alojzym Kopiszką, Wandą Mróz i Jerzym Bogusławskim.

W ponad 42 letniej pracy w lubiewskim urzędzie zajmowała różne stanowiska, tj. referenta, podinspektora, inspektora, p.o. kierownika GOPS, kierownika KIS, kierownika kancelarii tajnej. Pracowała m.in. na stanowisku ds. obsługi sekretariatu, ewidencji ludności i dowodów osobistych, ochrony zdrowia, sportu i turystyki, zaopatrzenia emerytalnego rolników, specjalisty ds. BHP, czy w kadrach. Co ważne i ciekawe, w trakcie swojej pracy w samorządzie gminy Lubiewo podejmowała działania związane z obronnością państwa w czasie pokoju oraz przeszła szkolenie z ochrony informacji niejawnych.

15 czerwca 2015 roku przejęła obowiązki sekretarza gminy Lubiewo, będąc odpowiedzialną za kluczowe kwestie administracyjne i organizacyjne.

„Pani Beata Napiątek jest przykładem osoby, która dzięki zaangażowaniu, rozwijaniu kompetencji oraz wieloletniej pracy na rzecz lokalnej społeczności osiągnęła wysoką pozycję w strukturze administracyjnej gminy. Swoją karierę zawodową oparła na solidnym wykształceniu, doświadczeniu oraz ciągłym podnoszeniu kwalifikacji”

– czytamy na stronie Urzędu Gminy Lubiewo.

Jak wyglądał awans Beaty Napiątek na sekretarza gminy? Czym denerwowała emerytowanego wójta Michała Skałeckiego? Co najlepiej wspomina bohaterka artykułu z ponad czterech dekad pracy w lubiewskim samorządzie? O tym i wielu innych kwestiach, przeczytacie w najbliższym wydaniu "Tygodnika", który dostępny będzie w sklepach już w czwartek (2 stycznia).