Do końca września w Kęsowie można bezpłatnie wypożyczać czteroosobowe riksze rowerowe, by wybrać się nimi na wycieczkę, prowadzącą wzdłuż linii obronnej z czasów II wojny światowej. Na połączenie rekreacji ze swoistą lekcji historii wpadł Andrzej Krzyżanowski, właściciel wspomnianych pojazdów.
Dwie czteroosobowe riksze, które niedawno zakupił, skompletował i usprawnił Andrzej Krzyżanowski, swój debiut miały na dożynkach gminnych. Przez najbliższe tygodnie, tj. do końca września pojazdy będą dalej służyły mieszkańcom i turystom, dla których rowerowe przejażdżki to czysta przyjemność. Czteroosobową rikszą kilometrów nie pokonuje się już tak sprawnie jak na typowym rowerze, za to wolniejsze tempo przemieszczania się sprzyja podziwianiu widoków i rozmowom z współtowarzyszami. W tym przypadku cel podróży ma związek z 85. rocznicą wybuchu II wojny światowej. Rowerowy szlak wiedzie bowiem przez bunkry, usytuowane na terenie gminy Kęsowo.
- W ten sposób chcemy rozpropagować nasze bunkry wśród osób spoza naszej gminy i turystów - mówi Andrzej Krzyżanowski, który swoim pomysłem skutecznie zaraził Kamilę Zimorską, dyrektorkę Gminnej Biblioteki Publicznej w Kęsowie.
Dzięki wspomnianej instytucji wszystkim tym, którzy zdecydują się na taką formę spędzenia wolnego czasu, udostępnione zostaną foldery z informacjami o bunkrach znajdujących się na terenie gminy Kęsowo. W rowerową trasę historyczną można ruszyć z północy na południe lub odwrotnie. Ważne, aby podróż zaplanować tak, by przed zmierzchem oddać wypożyczony pojazd.
Riksze czekają w centrum Kęsowa, przed sklepem Farmer, który prowadzi pan Andrzej. Do wypożyczenia pojazdu niezbędne jest posiadanie minimum 17 lat i okazanie dowodu potwierdzającego tożsamość (w przypadku osób nieletnich może to być karta rowerowa). Chęć wypożyczenia należy zgłosić w sklepie.
Budowę umocnień zachodnich granic Polski przed atakiem ze strony III Rzeszy rozpoczęto z rozkazu marszałka Edwarda Rydza Śmigłego w czerwcu 1939 roku. Linia obronna rozciągała się od Obrowa do Drożdzienicy w gminie Kęsowo. Głównymi punktami oporu było sześć bunkrów, z których pięć zachowało się w dobrym stanie do dnia dzisiejszego. Ich położenie bardzo dobrze zaplanowano, dostępu do nich broniły przeszkody naturalne: bagna, pagórki i rzeczka Wytrych. Linia bunkrów stanowiła tylko część linii obronnej ciągnącej się od Jeziora Śpierewnik przez Gockowice, Ciechocin do Drożdzienicy dalej do Kamionki (rzeka). Tworzyła ją podwójna linia okopów i zasieków, a także wyrąbane w lasach przesieki do prowadzenia ognia z broni maszynowej. Całość dopełniały nieliczne miny i przeszkody p-panc. Linię obronną obsadzał 35 pułk piechoty WP, który 1 września 1939 roku został zaskoczony atakiem niemieckich wojsk i do starć doszło jedynie w rejonie Drożdzienicy. Tego samego dnia wojska niemieckie zajęły Kęsowo.
Taka informacja o schronach bojowych, usytuowanych między Obrowem a Drożdzienicą, widnieje na portal.tucholski.pl
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz