Wójt Joanna Jastak została porwana do spontanicznego tańca przez jej wieloletniego poprzednika Michała Skałeckiego. Minister i wicewojewoda wjechali na salę z nowym rozdaniem "Polskiego Ładu". Na moment przedszkolacy przejęli scenę. Po nich zrobiły to znane lokalne twarze debatując o historii, ciekawostkach i poczucia tożsamości w okolicy najbliższej swoim sercom. To kilka punktów z uczczonego w sobotę 50-lecia Gminy Lubiewo.
W sobotę z okazji 50-lecia podziękowania, składanie gratulacji i życzenia powodzenia w dalszej pracy wydawały się nie mieć końca. Poprzedziły je interesujące wypowiedzi gospodarzy. Wójt Joanna Jastak przypomniała, że cały proces przygotowania jubileuszu zaczął się od zaproponowania przez nią uchwały na temat ogłoszenia roku 2023 jubileuszowym. To spotkało się z poparciem rady gminy.
- Moim celem było, abyśmy państwu podziękowali za 50 lat. Każdy z państwa współtworzył samorząd przez codzienną pracę, życie (...) - nadmieniła podczas przemówienia. Wspomniała początki gminy - powołanie jej do życia 1 stycznia 1973 roku, co było efektem reformy administracyjnej i łączeniem gromad. Działalność rozpoczęły gminne rady narodowe i naczelnicy. Tak było do początku lat 90-tych. Po zmianach ustrojowych zaczęły funkcjonować rady gmin. Joanna Jastak przypomniała, że najpierw naczelnikiem, a później długoletnim wójtem, w latach 1984-2018 był Michał Skałecki.
Poprzedni włodarz odegrał podczas sobotniej, jubileuszowej gali ważną rolę. Sam przemawiał, zapowiedział wspominkowy film, później był aktywny podczas panelu dyskusyjnego moderowanego przez historyka Marka Sassa, który jak konferansjer prowadził całość.
- To aktywność społeczna stała się siłą napędową samorządu. Owoce zmian widać na każdym kroku. (...) Podczas pół wieku powstała silna wspólnota. (...) - podkreślała jeszcze Joanna Jastak. Zacytowała też słowa, które usłyszała niegdyś od pewnego sołtysa, że "praca z ludźmi to dobra szkoła życia". I tym ludziom, od pracowników urzędu, przez radnych, do sołtysów i innych, dziękowała.
Jakby opowiadać w epoce kamienia łupanego
Michał Skałecki natomiast miał tego dnia wielokrotną okazję powracania do przeszłości. Sam zresztą już na finał uroczystości otrzymał specjalne podziękowania za długoletnią pracę na rzecz miejsca, w którym żyje.
- Dla historii 50 lat to niewiele, dla nas bardzo dużo. Za 4 miesiące będzie czas, gdy miną 40 lata mojej pracy publicznej - wspominał. Skałecki zastanawiał się jak porównać gminę sprzed 50 lat i tą aktualną.
(...)
TO FRAGMENT RELACJI Z OBCHODÓW 50-LECIA GMINY LUBIEWO.
CAŁOŚĆ - W NAJNOWSZYM NUMERZE TYGODNIKA TUCHOLSKIEGO
NIŻEJ OBSZERNA GALERIA ZDJĘĆ