Aspirant Tomasz Kozielecki z tucholskiej komendy i jego pies Radin zdobyli pierwsze miejsce na XX Mistrzostwach Kynologicznych Policji w klasyfikacji indywidualnej. Ten dobrze zgrany duet na co dzień patroluje ulice Tucholi.
Tomasz Kozielecki służbę w policji rozpoczął 16 lat temu. Obecnie jest przewodnikiem psów służbowych Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego w Komendzie Powiatowej Policji w Tucholi. Jego wsparciem podczas pełnienia służby są owczarki: patrolowo-tropiący Radin oraz do wyszukiwania zapachu narkotyków - Ognik. To już kolejne czworonogi, z którym policjant patroluje ulice Tucholi. W ten sposób łączy trudną i wymagającą służbę z realizacją swojej pasji, którą jest tresura psów. Policjant chętnie bierze udział w pokazach dla mieszkańców, spotkaniach z dziećmi i młodzieżą, gdzie może zaprezentować umiejętności swoich psów.
- Świetne przygotowanie, komunikacja przewodnika z psem oraz zaangażowanie sprawiają, że spotkania z Tomkiem i jego podopiecznymi budzą zawsze ogromne zainteresowanie
- podkreśla Łukasz Tomaszewski, oficer prasowy tucholskiej policji.
Zdobyta w tym roku nagroda nie jest bynajmniej jego pierwszą na zawodach tej rangi. Funkcjonariusz ma na swoim koncie już trzy statuetki. Jego przygoda z Mistrzostwami Kynologicznymi Policji rozpoczęła się w 2014 roku. Wtedy ze swoją drużyną zajął miejsce tuż za podium. Dwa lata później ponownie reprezentował garnizon kujawsko-pomorski z psem Edyl. Wówczas indywidualnie zajęli drugą lokatę, natomiast drużynowo pierwsze miejsce. Ten sam duet stanął ponownie na podium w 2018 roku, sięgając po najwyższy laur - tytuł mistrza w kategorii psów patrolowo-tropiących. Drużynową rywalizację zakończyli na miejscu trzecim.
W tym roku, Tomasz Kozielecki po raz kolejny sięgnął po najwyższe miejsce na podium. Wraz ze swoim nowym psem Radinem zajęli pierwsze miejsce w klasyfikacji indywidualnej finału XX Mistrzostw Kynologicznych Policji. Warto wspomnieć, że jako drużyna reprezentacja z KPP w Tucholi zajęła czwarte miejsce. Cztery dni trwały też zmagania o miejsca na podium, w których rywalizowało 17 najlepszych drużyn z całego kraju. Finał mistrzostw obejmował między innymi takie konkurencje jak: test wiedzy, ogólne posłuszeństwo psa, przeszukanie terenu w celu odnalezienia ukrytej osoby czy sprawdzian praktycznych umiejętności udzielania pomocy poszkodowanym.
W swojej karierze przewodnika Tomasz Kozielecki miał już kilka psów. Pierwszy był Aron, później Nosek, Edyl, a teraz Ognik i Radin. Niektóre z nich, po przejściu na policyjną emeryturę, gdy było to możliwe, zamieszkiwały razem ze swoim przewodnikiem.
- O Tomku można powiedzieć z całą pewnością, że na psach zna się jak mało kto
- dodaje Łukasz Tomaszewski.
2 0
Gratulacje dla fotografa. Dawno nie widziałem tak *%#)!& zdjęcia... Cud że chociaż część głowy psa się na fotkę załapała... 20:28, 26.09.2023