UWAGA POWIAT TUCHOLSKI: Zakazy wstępu do lasów. Będą opryski!

Jak przekazują leśnicy, nasze lasy atakują trzy szkodniki na raz. Według służb trzeba działać szybko, bo za jakiś czas zwyczajnie może być za późno na uratowanie drzew. Dlatego samoloty będą zrzucały środki biologiczne, ale też chemiczne. Główna przyczyna problemu? Widoczna gołym okiem susza...

Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego wydało we wtorek (30 maja) specjalny komunikat, w którym informuje, iż w nadleśnictwach leżących na terenie powiatu tucholskiego wprowadzono zakazy wstępu do lasów. Jak dowiaduje się "Tygodnik", przyczyną takiego stanu jest wykonywanie zabiegów agrolotniczych (oprysków środkiem biologicznym) mających na celu ograniczenie liczebności szkodnika gąsienic brudnicy mniszki. Owad ten żeruje w drzewostanie, doprowadzając do poważnych zniszczeń. Lasy objęte zakazem wstępu w poszczególnych leśnictwach oznaczono charakterystycznymi, żółtymi tablicami przy drogach wjazdowych z napisem ZAKAZ WSTĘPU – takimi, jak na zdjęciu. Szczegóły dotyczące terminów obowiązywania zakazów na terenach naszych nadleśnictw podajemy poniżej.

Atakują aż trzy rodzaje szkodników!

O realnym zagrożeniu, które dotyka okoliczne lasy, rozmawiamy z nadleśniczym Nadleśnictwa Tuchola Jarosławem Łyskawą.

Zagrożenie jest bardzo poważne. Jeszcze nigdy nie spotkaliśmy się z taką skalą, jaka jest obecnie. Mamy w lasach trzy szkodniki, a nie jednego. Dodatkowo jest to zagrożenie wielkopowierzchniowe, obejmuje praktycznie całe Bory Tucholskie, sięgając aż do województwa pomorskiego za Rytel i Czersk. Zaczynamy walkę, aby ratować lasy

– mówi Łyskawa.

Oprócz wspomnianej brudnicy mniszki, nadleśniczy wymienia jeszcze borecznika sosnowca (z którym walczono już rok temu) i barczatkę sosnówkę. Opryski przeciwko barczatce odbyły się na początku maja. Z kolei teraz zwalczana jest brudnica, a za 2-3 tygodnie rozpoczną się działania przeciwko borecznikowi.

Aktualnie wykorzystywany jest środek biologiczny praktycznie nieszkodliwy dla ludzi, dla którego okres karencji wynosi 1-2 dni. W zakazach chodzi jednak też o to, aby nikomu ta mgiełka nie leciała na głowę. Następny oprysk wykonywany będzie chemicznym mospilanem, wtedy karencja to już przynajmniej 2 tygodnie

– wyjaśnia nadleśniczy.

Najwyższy stopień zagrożenia

Przy okazji rozmowy z Jarosławem Łyskawą pytamy o suszę. Bez wątpienia każdy, kto choć na chwilę wszedł do lasu, widzi i czuje, że sytuacja daleka jest od normalności.

Co prawda ze względu na suszę jeszcze nie zamykalibyśmy lasów, teraz chodzi o opryski. Nie zmienia to jednocześnie faktu, że jest bardzo sucho. Wilgotność spadła poniżej dziesięciu procent, zatem obowiązuje już trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Niestety w ostatnich latach w maju to żadna nowość

– tłumaczy dalej nasz rozmówca.

Dopytujemy o przyczyny występowania na naszym terenie tak ogromnej liczby kilku rodzajów szkodników na raz. Jeszcze kilka lat temu niewiele mówiło się o takim problemie. Łyskawa podkreśla, że w temacie szerzej wypowiedzieliby się zapewne naukowcy, ale jedną z głównych przyczyn jest właśnie brak opadów, a co za tym idzie niedobór wody w lasach.

Drzewa są osłabione i w tym momencie atakują je przeróżne owady. Szkodniki lubią susze. Woda to bez wątpienia punkt wyjścia. Oczywiście cały problem występowania owadów jest bardziej skomplikowany, można o tym dyskutować godzinami. My w każdym razie robimy wszystko, aby ratować lasy, a jednocześnie, aby nie było to zbyt uciążliwe dla turystów i osób, które korzystają z lasów. Musimy robić swoje, bo jeśli teraz nie zadziałamy, to później może być trudno, lasów po prostu nie będzie 

– kończy nadleśniczy Jarosław Łyskawa.

Zakazy wstępu do lasów obowiązują w następujących okresach:

Nadleśnictwo Woziwoda – od 27.05.2023 r. do 20.06.2023 r.

Nadleśnictwo Tuchola – od 29.05.2023 r. do 30.06.2023 r.

Nadleśnictwo Zamrzenica – od 30.05.2023 r. do 20.06.2023 r.

Nadleśnictwo Trzebciny – od 27.05.2023 r. do 20.06.2023 r.

Zakazy będą obowiązywały w poszczególnych dniach wymienionych okresów, na terenach konkretnych leśnictw. W lasach trzeba zwracać uwagę na charakterystyczne tablice z napisem ZAKAZ WSTĘPU. Służby proszą o wyrozumiałość dla działań podejmowanych przez leśników w trosce o wspólne dobro, jakim jest las.