W Lubiewie na edukację patrzą szerzej. Mierzalne kompetencje twarde pozostają ważne, ale tutaj wiele uwagi poświęca się zainteresowaniom i codziennym zachowaniom uczniów.
10 czerwca w Szkole Podstawowej im. Wojska Polskiego w Lubiewie zorganizowano Dzień Otwarty. Wydarzenie rozpoczęło się przedstawieniem pt. "A niech to gęś kopnie" w wykonaniu szkolnego teatru "A co tam" (prowadzonego przez Beatę Ziółkowską i Weronikę Kurczewską). Młodym aktorom i ich sukcesom poświęcimy w "Tygodniku" i na tygodnik.pl osobne artykuły, ale już teraz warto zaznaczyć, że ze swoją grą dostaliby się do niejednego profesjonalnego teatru.
Po spektaklu przyszedł czas na zwiedzanie szkoły. Uczniowie wraz z opiekunami przygotowali masę atrakcji podkreślając jednocześnie, że w taki sposób funkcjonują na co dzień.
O rozwoju lubiewskiej placówki rozmawialiśmy długo z dyrektorką Jolantą Kowalską.
Kładziemy duży nacisk na kompetencje uczniów. Na to, aby współpracowali w grupie, komunikowali się i żeby zachowane były relacje między nimi. Mamy aż 5 klas integracyjnych, w których są dzieci niepełnosprawne razem z tymi pełnosprawnymi. Nastąpiła pełna integracja. Uczniowie przyzwyczaili się, że są wśród nich osoby z autyzmem, zespołem Aspergera czy niepełnosprawnościami ruchowymi. Mamy bardzo dobrze wyposażoną placówkę, śmiało mogę powiedzieć, że wyjątkową w skali województwa. Do tego dochodzi też świetna kadra nauczycielska, która cały czas chce się rozwijać i dokształcać
– mówiła dyrektorka.
Patrząc na funkcjonowanie szkoły z zewnątrz, można odnieść wrażenie, że właśnie tak powinna funkcjonować nowoczesna placówka. Oceny oczywiście są tutaj wystawiane, ale nie one mają być najważniejsze w codziennym życiu młodego człowieka. Liczą się zdobyte umiejętności i rozwijanie hobby – już w murach szkolnych, a nie dopiero poza nimi.
Szeroki artykuł o szkole, wyposażeniu, zajęciach i kadrze znajdziesz w najnowszym "Tygodniku Tucholskim". Poniżej zamieszczamy obszerną fotorelację z Dnia Otwartego.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz