W niedzielę piłkarze Chojniczanki Chojnice zakończyli zmagania o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Chluba Grodu Tura niestety przegrała w decydującym starciu na wyjeździe z Wieczystą Kraków i ostatecznie pozostanie na obecnym poziomie. Czego zabrakło w walce o awans?
Runda wiosenna w wykonaniu piłkarzy z Chojnic była ogólnie udana. Chojniczanka rozpoczęła zmagania od zwycięstwa na wyjeździe z rezerwami Zagłębia Lubin. Była to tym samym kontynuacja znakomitej postawy w końcówce 2024 roku, gdzie Chluba Grodu Tura wygrała 3 spotkania ligowe z rzędu. Passa wygranych zakończyła się dopiero przy okazji domowego starcia z rezerwami ŁKS. Taki wynik był ogólnie sporym zaskoczeniem, ponieważ zakłady bukmacherskie faworyzowały gospodarzy do wygranej.
Chojniczanka szybko otrząsnęła się po tej porażce i już w kolejnym spotkaniu zwyciężyła w bezpośrednim starciu wyjazdowym z KKS Kalisz. Był to o tyle ważny rezultat, że oba te zespoły na koniec sezonu wywalczyły awans do barażów. Tydzień później Chojniczanka pewnie wygrała przed własną publicznością z Hutnikiem Kraków. Wydawało się, że wszystko wraca na właściwe tory, jednak ponownie kibice otrzymali zimny prysznic.
Mowa tutaj oczywiście o wyjazdowym spotkaniu z czerwoną latarnią rozgrywek, czyli Olimpią Elbląg. Chojniczanka pomimo tego, że była zdecydowanym faworytem na podstawie oferty, którą przygotowały zakłady sportowe, to wyjechała z Elbląga bez choćby jednego wywalczonego punktu. Była to największa niespodzianka tamtej kolejki, a być może nawet całej rundy rewanżowej.
Jak się jednak później okazało, taka przegrana wyraźnie zmotywowała piłkarzy z Chojnic do lepszych rezultatów w kolejnych tygodniach. Do końca sezonu piłkarze chojniczanki nie przegrali już żadnego spotkania w sezonie zasadniczym. Mowa tutaj o serii 10 meczów bez porażki.
W rundzie rewanżowej Chojniczanka Chojnice rozegrała 3 spotkania z drużynami, które ostatecznie zakończyły zmagania wyżej w tabeli. Najlepszy rezultat udało się osiągnąć przy okazji domowego starcia z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, które zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 1:0.
Chojniczanka nie dała się pokonać również w starciach z Polonią Bytom czy Wieczystą Kraków. Spotkanie z tym pierwszym przeciwnikiem zakończyło się wynikiem 2:2, a drugim 1:1. Bardzo dobry finisz sezonu w wykonaniu Chluby Grodu Tura sprawił, że Chojniczanka ostatecznie zakończyła zmagania na czwartym miejscu w tabeli. Sytuacja mogła być nawet lepsza, ponieważ Chluba Grodu Tura uzbierała 63 punkty, czyli dokładnie tyle samo co Wieczysta Kraków. Na podstawie regulaminu rozgrywek przy równej liczbie punktów o wyższej pozycji decydował bilans meczów bezpośrednich. Pierwsze spotkanie w Krakowie pomiędzy tymi drużynami zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 1:0, co skutkowało wyższą pozycją Wieczystej.
Piłkarze i kibice Chojniczanki Chojnice mogli pluć sobie w brodę, że nie udało się chociażby wywalczyć jednego punktu w rywalizacji z Olimpią Elbląg. Na koniec sezonu byłby on kluczowy i sprawił, że Chojniczanka miałaby przed sobą wizję rywalizacji w barażach przed swoimi kibicami z Wieczystą Kraków. Zamiast tego trzeba było rywalizować na wyjeździe, co oczywiście zwiększyło skalę trudności.
Znakomity finisz w rundzie zasadniczej sprawił, że Chojniczanka była wymieniana w gronie głównych kandydatów do awansu obok Wieczystej Kraków. Chluba Grodu Tura w półfinale barażów zmierzyła się ze Świtem Szczecin. Był to jeden z najbardziej szalonych meczów na tym poziomie rozgrywkowym.
Po pierwszej połowie rywalizacji Chojniczanka prowadziła 4:1 i ogólnie wydawało się, że w tym spotkaniu już raczej niewiele się wydarzy. Okazało się jednak, że kibice zgromadzeni w Chojnicach po zmianie stron doświadczyli jeszcze sporych emocji. Świt Szczecin po 5 minutach rywalizacji w drugiej części gry strzelił bramkę na 4:2, a w 73 minucie zbliżył się na 4:3. Na reakcję gospodarzy nie trzeba było jednak długo czekać, ponieważ zaledwie kilkadziesiąt sekund później Chojniczanka strzeliła bramkę na 5:3. Ostatecznie ten gol rozstrzygnął losy rywalizacji i we wspomnianym starciu nie wpadło już więcej trafień. Ciekawostka statystyczna dotycząca tego spotkania jest taka, że goście oddali 3 celne strzały na bramkę i wszystkie z nich zakończyły się golem. Dla porównania Chojniczanka miała aż 9 celnych strzałów na bramkę rywala i 17 uderzeń ogólnie. Wnioski po tej rywalizacji były więc oczywiste. Trzeba popracować nad grą w defensywie i poprawić wykończenie.
Wieczysta Kraków również wygrała swoje spotkanie, więc walka o awans miała rozstrzygnąć ją w bezpośrednim starciu z Chojniczanką. Ze względu na wyższe miejsce w sezonie zasadniczym atut własnego boiska posiadali piłkarze z Krakowa. Zakłady bukmacherskie przed rozpoczęciem tego spotkania uważały, że gospodarze byli wyraźnie faworytem. Wieczysta miała za sobą znakomitą rundę jesienną, w której nabiła sporo punktów, jednak na wiosnę nie było już tak kolorowo. Piłkarze z Krakowa potrafili się jednak zmotywować na najważniejsze spotkanie i ostatecznie wywalczyli przepustkę do wyższej klasy rozgrywkowej. Wieczysta w pełni zasłużenie wygrała spotkanie z Chojniczanką, w którym goście oddali tylko jeden celny strzał na bramkę. Już w pierwszej połowie tej rywalizacji piłkarze z Krakowa zdobyli 2 bramki, które ostatecznie okazały się decydujące.
Wieczysta tym samym doczłapała się do wyższej klasy rozgrywkowej i zaledwie kilka godzin po tym wydarzeniu ogłosiła swoje pierwsze transfery. Chojniczanka kończy sezon ze sporym rozczarowaniem, chociaż awans był niezwykle blisko. Nie ma wątpliwości, że przed nową kampanią będzie to jeden z głównych kandydatów do wywalczenia awansu. Na ofertę zakładów bukmacherskich pod kątem rynku w długoterminowych trzeba jeszcze trochę poczekać, jednak po takiej dyspozycji w rundzie rewanżowej raczej nie będzie tutaj żadnych wątpliwości. Jedyna sytuacja, która mogłaby pokrzyżować plany, to exodus piłkarzy na letnim okienku transferowym. Jeśli tak się nie stanie, to Chojniczanka będzie miała wszystkie atuty w rękach, aby włączyć się do walki o awans również w kolejnym sezonie.
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z o o. posiada zezwolenie o numerze DAG9. 6831.4.2023 wydane na mocy decyzji Ministra Finansów z dnia 11 stycznia 2024, która upoważnia zarówno do urządzania i prowadzenia działalności zakresie zakładów wzajemnych przez Internet, jak i w punktach naziemnych.
Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager, redaktor naczelny Zagranie, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej!
