W 13-latka uderzył samochód. Poszkodowany miał uraz barku, ramienia i głowy. Krótko po tym, kiedy doszło do wypadku, w okolicy przejeżdżał funkcjonariusz służby więziennej.
Na co dzień pracuje w Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej w Suchej. Kapral Marcin Szeszycki wracał z pracy do domu w czwartek 23 lipca, chwilę po godzinie 16.00.
Wjechaliśmy do Suchej. Tam, na zakręcie w prawo, stał pan, który kierował ruchem. Prosił, abyśmy pojechali objazdem i ominęli jeden z budynków. Jednak po przejechaniu kilkudziesięciu metrów zauważyłem wielu gapiów i człowieka leżącego na drodze
– relacjonuje tamten dzień Marcin Szeszycki.
Funkcjonariusz służby więziennej postanowił zatrzymać auto. Podszedł do drugiej osoby kierującej ruchem i wytłumaczył, że jest wyszkolonym ratownikiem medycznym. Może pomóc poszkodowanemu.
Poszkodowany miał uraz barku, lewego ramienia i głowy. Na szczęście był przytomny, ale urazy były dość poważne
– mówi w rozmowie z "Tygodnikiem" Szeszycki.
Odpowiadając na kolejne pytania, zaznacza, że chłopak potrzebował przede wszystkim wsparcia psychicznego. Funkcjonariusz udzielił pierwszej pomocy przedmedycznej, w miarę możliwości zabezpieczył rany. Wokół miało być zgromadzonych sporo osób, niestety nikt wcześniej nie był w stanie pomóc poszkodowanemu.
Potem rozmawiałem z policjantami i wtedy powiedziałem im, że jestem funkcjonariuszem służby więziennej
– dodaje nasz rozmówca.
Marcin Szeszycki pracował jako ratownik medyczny w Bydgoszczy. Obecnie jest młodszym wykładowcą działu organizacji szkolenia w Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej w Suchej. Zajmuje się rzecz jasna nauczaniem ratownictwa medycznego.
Czyn Marcina Szeszyckiego został zauważony w Komendzie Powiatowej Policji w Tucholi. Komendant Wiesław Gappa odwiedził OSSW w Suchej i pogratulował bohaterowi artykułu wzorowej postawy. Komendant, wręczając list gratulacyjny, podkreślił, że podjęte działania wymagały profesjonalizmu, zaangażowania i opanowania. Dodał, że pomoc, jaką niesiemy innym ludziom, zawsze procentuje i do nas wraca.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz