Do zdarzenia drogowego z udziałem dwóch aut osobowych doszło w niedzielę (22.06) około godziny 18:00 w Gostycynie. Jego sprawca, 48-letni mieszkaniec gminy Gostycyn, oddalił się z miejsca zdarzenia. Jak się okazało mężczyzna był pijany. Do jego poszukiwań włączono psa tropiącego.
Służby informację o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Gostycynie i o tym, że jeden z jego uczestników oddalił się, otrzymały około godziny 18:00. Do akcji ruszyli strażacy, policjanci oraz ZRM.
Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia wstępnie ustalili, że kierowca land rovera w trakcie wymijania zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącą z przeciwka skodą, którą kierowała 25-latka
– informuje Łukasz Tomaszewski, oficer prasowy KPP w Tucholi.
[FOTORELACJANOWA]4422[/FOTORELACJANOWA]
Wraz z mieszkanką gminy Gostycyn podróżowało 2-letnie dziecko, które zostało przetransportowane karetką do bydgoskiego szpitala celem obserwacji, a także 48-letnia kobieta i 53-letni mężczyzna.
Na miejsce zdarzenia przybył także przewodnik z psem tropiącym, który odnalazł kierowcę land rovera niespełna 30 minut później. 48-latek leżał w okolicznym polu.
Sprawcę kolizji wytropił pies patrolowo-tropiący o imieniu Trio. Fot. Arkadiusz Lorbiecki
W organizmie mężczyzny znajdowały się ponad 2 promile alkoholu. Policjanci ustali również, że posiada on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Od 48-letniego mieszkańca gminy Gostycyn została pobrana także krew do dalszych badań
– podaje oficer prasowy KPP w Tucholi.
Sprawca zdarzenia został zatrzymany i trafił do policyjnej celi, gdzie obecnie trzeźwieje.
Z uwagi na stan nietrzeźwości w jakim znajduje się mężczyzna, na ten moment nie mogą być z nim przeprowadzone czynności procesowe
- precyzuje policjant.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz