Trwa zbiórka starych zdjęć Kęsowa i Drożdzienicy. Podziel się!

Biblioteka w Kęsowie realizuje projekt, który zakończy m.in. zakopanie kapsuły czasu przed jej siedzibą. W tym celu wciąż trwa zbiórka fotografii Kęsowa i Drożdzienicy sprzed kilkudziesięciu lat. Warto przejrzeć rodzinne albumy, czy aby nie zawierają kadrów miejsc, które nie przetrwały do teraz albo mocno zmieniły swe oblicze. W bibliotece czekają na zdjęcia do końca stycznia!

"Ocalić ślady wspomnień" to nazwa kolejnego projektu, który Gminna Biblioteka Publiczna w Kęsowie realizuje przy udziale środków zewnętrznych (dokładnie 16.000 zł). Sam pomysł tego zamierzenia, który jest też formą międzypokoleniowej współpracy, narodził się z rozmowy matki z córką. Koknretnie Ewy Zimorskiej i Kamili Zimorskiej. 

To były takie wspominki. Opowiadałam córce, co gdzieś kiedyś było w naszych wsiach i że żałuję, że to nie zostało spisane, zanim ludzie, którzy pamiętali lepiej tamte czasy, odeszli. Nie chcąc, aby to się powtórzyło Kamila stwierdziła, że musimy te ślady wspomnień po prostu ocalić

- relacjonuje pani Ewa.

Wspomnień czar - kiosk Ruchu, karczma i mleczarnia

Kierowana przez Kamilę Zimorską GBP postarała się o środki na przeprowadzenie projektu, w którym rolę starszego animatora pełni ww. pani Ewa a młodszego Izabela Modrzejewska. W jego ramach zbierane są stare fotografie miejsc ważnych dawniej dla mieszkańców Kęsowa i Drożdzienicy. W drugiej z wymienionych miejscowości pani Ewa się urodziła, w Kęsowie natomiast mieszka od 39 lat. Tam też pracowała w urzędzie gminy. Fotografie, które są zbierane dotyczą okresu  jej młodości - lat 60, 70, 80-tych ubiegłego wieku.  

Już kilka zdjęć mamy, np. kiosku Ruchu, który przez 30 lat stał w Kęsowie

- zdradza Kamila Zimorska. 

W czasie trwania projektu jego animatorzy zamierzają porozmawiać z jak największą ilością osób, aby zebrać zdjęcia dokumentujący zmiany, jakie zaszły w Kęsowie i Drożdzienicy. Fotografie można też dostarczać osobiście do kęsowskiej biblioteki w godzinach jej funkcjonowania. Na ich bazie powstaną plenerowe wystawy. Wybrane zdjęcia pojawią się w miejscach, które przedstawiają albo przedstawiały wraz z kodami QR, aby można było poznać związane z nimi historie czy ciekawostki. Te od starszych mieszkańców wydobędzie młodzież. Wspominki zostaną nagrane w kęsowskim studiu nagrań. Grupa młodych ludzi zaangażowanych w projekt liczy 10 osób, podobnie jak grupa złożona z seniorów, którzy podzielą się swoimi wspomnieniami. Chętni do współpracy są też lokalni pasjonaci historii. Ewa Zimorska rozmawiała już z Witoldem Ottem i czy Marią Rulewską.

Gra i kapsuła

Ale to nie wszystko, bo szykują się warsztaty, w trakcie których zostanie stworzona gra terenowa na temat Kęsowa. Planowane jest wydanie 1000 broszur z wspomnianą grą. Swoją drogą chyba trudno o lepszą zachętę do spacerowania po wsi i odbycia nostalgicznej podróży w czasie. Kto jeszcze z mieszkańców pamięta, jak niegdyś wyglądała plaża albo karczma naprzeciwko urzędu gminy, a gdzie mieściła się mleczarnia?

Wisienką na torcie będzie zakopanie kapsuły czasu, do której trafią m.in. broszury z grą, czy zdjęcia uczestników biorących udział w projekcie. 

- Jak na razie odzew jest bardzo fajny.  Mieszkańcy mają potrzebę, aby przemycić coś swojego do tej kapsuły - mówi pani Ewa. Sama ma nadzieję, że dzięki realizowanym działaniom młodzież zapozna się z historią wsi i ich mieszkańców.

Zgodnie z założeniem kapsuła ma zostać odkopana za 50 lat. Finiszu projektu "Ocalić ślady wspomnień" należy spodziewać się w lipcu.