Kocioł Festival przyzwyczaja nas do tego, że do niczego nie można się przyzwyczajać. Każde wydarzenie jest inne, zarówno pod względem organizacyjnym, jak i muzycznym. Tym razem było i skocznie, i spokojnie. Przy stolikach, w luźnej atmosferze.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz