Kto do amfiteatru dotarł, ten na pewno nie żałował. Szantowe granie bez wątpienia mogło zaspokoić ciekawość osób lubiących spotkania z muzyką na żywo. A koncerty wniosły nie tylko pozytywną energię, ale i wymierne korzyści – zebrano środki na rzecz chorego Remka.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz