Zamknij

Średniowiecze zawitało do Tucholi FOTORELACJA

L.Z 21:27, 13.06.2021 Aktualizacja: 09:53, 14.06.2021
Skomentuj

Piknik Średniowieczny z Tucholskim Ośrodkiem Kultury zamiast jednego dnia trwał dwa dni. Pierwsza, sobotnia odsłona z uwagi na deszczową pogodę przeniosła się do budynku ośrodka kultury. Można było przebrać się w średniowiecznego rycerza, władać mieczem lub spróbować sił w tkaniu na bardku. Drugiego dnia wszyscy spotkali się z wojami w parku Zamkowym. 

Podróż w czasie w ramach Pikniku Średniowiecznego umożliwiły m.in. grupy rekonstrukcji historycznej takie jak Pomorska Grupa Odtwórstwa Historycznego, grupa wczesnośredniowieczna Gungnir z Golubia Dobrzynia, Drużyna Książęca "Piastun" z Torunia, Drużyna spod Starych Dębów z Chojnic i Bysławska Grupa Odtwórstwa Historycznego. Sporo było opowiadań i opowieści o życiu średniowiecznych wojów, wyposażeniu, uzbrojeniu i życiu codziennym. Historie związane z procesami o czary opowiadały Fordońskie Czarownice, a Mincerz Fordoński kultywował w Tucholi tradycję bicia monet. Był też Daniel Marciniak opowiadający o broni wykorzystywanej podczas polowań na zwierzęta, o wyprawianiu skór i wykorzystywaniu ich w codziennym życiu dawnych mieszkańców polskich ziem. Spore zainteresowanie wzbudził też Kram Rosławy, gdzie odbywały się warsztaty lalek montanek, lepienia z gliny, tkania na bardku i na igle oraz warsztaty robienia świec. Na wytyczonym "dziedzińcu" - w sali widowiskowej TOK, a kolejnego dnia w parku Zamkowym odbyły się: liczne walki rycerskie, pokazy tańców, strojów oraz gry i zabawy, które były m.in. rozrywką wśród Słowian podczas pokoju. Rekonstruktorzy pieczołowicie opowiadali o tym, jak żyło się w średniowieczu, o pracy rzemieślników, o religii i wierzeniach Słowian, słowem, o średniowiecznych realiach. 

Dzieci, które wzięły udział w pikniku chętnie wdziewały stroje wojów i sięgały po miecz oraz tarczę. Pozowały do zdjęć i brały udział w organizowanych przez grupy zabawach. Zaglądano do obozowisk i kramików z przeróżnymi grami, krajkami, strojami z epoki i ręcznie wykonanymi przedmiotami codziennego użytku. Drugiego dnia przeprowadzono zaplanowane zabawy plebejskie, turniej łuczniczy i kolejne walki wojów. Można było podejrzeć, jak piecze się podpłomyki i zjeść pajdę swojskiego chleba, a następnie pokonać tor przeszkód. Można powiedzieć, że każdy podczas imprezy znalazł coś dla siebie. Dla odważnych i dla uczestników zabaw organizatorzy - Tucholski Ośrodek Kultury przygotowali słodkie niespodzianki. Wsparciem przy realizacji przedsięwzięcia byli ratownicy medyczni oraz członkowie Jednostki Strzeleckiej JS 3320 z Tucholi. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%