Festyn w Małej Kloni zadedykowano dzieciom. Malowały, puszczały bańki i ścigały się w rożnego rodzaju konkursach. Wraz z najmłodszymi bawili się też dorośli.
Organizatorów imprezy było wielu - rada sołecka z sołtysem Barbarą Nahorską na czele, radna Krystyna Domek, świetlica wiejska oraz Ochotnicza Straż Pożarna i Koło Gospodyń Wiejskich w Małej Kloni. Festyn rozpoczął się od udziału w konkursach i wspólnej biesiady. Dzieci korzystały z malowania buziek. Młodsze spędzały czas w kąciku pełnym kolorowych zabawek lub pod opieką dorosłych na placu zabaw. Starsze starały się nie opuścić ani jednej ogłaszanej zabawy. Były wyścigi w pokonywaniu toru przeszkód oraz zawody sportowe drużyn. Grupy młodych strażaków zademonstrowały swoje umiejętności. Okazało się, że rozwijanie węży na czas i wodna prądnica nie ma dla nich tajemnic. Wiele uciechy sprawiły dzieciom upominki. Były słodycze i lody. Tego dnia z pewnością nikt nie chodził głodny. Strażacy obsługiwali grilla, a panie z koła gospodyń piekły gofry. Oprócz tego częstowały witaminowymi przekąskami - truskawkowym koktajlem i słodkimi arbuzami.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz