Osoby 60+ potwierdzają, że wiek to zdecydowanie tylko liczba i niejeden młody mógłby im pozazdrościć werwy oraz umiejętności tanecznych. Kolejną okazją do zabawy była Taneczna Biesiada Seniora w Cekcynie. Parkiet od pierwszych taktów muzyki dosłownie płonął. 

Impreza pod nazwą Taneczna Biesiada Seniora, w której udział wzięło około 160 osób w wieku 60+, została zorganizowana przez Klub Seniora "Cisowianie" i Gminny Ośrodek Kultury w Cekcynie. 

Zabawa dla ducha i ciała

Na zaproszenie organizatorów, jak wspominamy wyżej, tłumnie odpowiedzieli seniorzy z klubów seniora w powiatach tucholskim i świeckim. Na taneczną biesiadę do gminy Cekcyn zjechali goście z: Barcina, Bukowca, Bysławia, Drzycima, Gródka, Jeżewa, Laskowic Pomorskich, Lniana, Lubiewa, Świekatowa, Świecia, Tucholi oraz niezrzeszeni seniorzy z Cekcyna i okolic. W wydarzeniu udział wzięły m.in.: Kinga Czapiewska z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, Ilona Lesikowska – przewodnicząca Rady Powiatu Tucholskiego, Agnieszka Kehn z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Cekcynie. 

Głos zabrali zaproszeni goście –  zarówno seniorzy, których przedstawiciele otrzymali pamiątkowe dyplomy, a także oficjele. Wszyscy życzyli udanej zabawy i długich rozmów. Podkreślali, że tego typu inicjatywy są potrzebne. 

Życzę wszystkim radosnej zabawy dla ducha, a dla ciała zabawy w formie ruchu, bo ruch to zdrowie i  wszyscy wiemy, że nawet w takiej formie bardzo dobrze wpływa na nasze samopoczucie

– usłyszeli zgromadzeni od Zofii Reszki z Bysławia. 

Przede wszystkim liczy się integracja

O imprezie rozmawialiśmy z główną organizatorką –  stojącą na czele Klubu Seniora "Cisowianie" Marią Jagłą-Bonk. Skąd pomysł na Taneczną Biesiadę Seniora?

Organizujemy ją, aby podtrzymywać tradycje, integrować się, wymieniać doświadczenia z innymi klubami, bo zawsze się coś podejrzy. Najważniejsza jest jednak integracja. Miło nam po prostu, że mamy coraz więcej osób 

–  podkreśliła seniorka. 

Pani Maria opowiedziała nam, że tego rodzaju wydarzeniom zawsze towarzyszą opowiadane anegdoty, wspólny śpiew i zabawy, dlatego taneczne spotkanie nazywają biesiadą. 

Miło jest, jak chcą przyjeżdżać. do nas goście z tak wielu kół. Teraz musieliśmy już nawet odmawiać, bo brakowało miejsc

– zdradziła. 

W rozmowie z nami chwaliła współpracę z Gminnym Ośrodkiem Kultury. Dodajmy, że do tańca porywał Robert Janiak.  

Materiał poświęcony Tanecznej Biesiadzie Seniora w Cekcynie ukaże się również w papierowym wydaniu "Tygodnika", w czwartek (17 lipca). Zapraszamy do obszernej fotorelacji poniżej. 

[FOTORELACJANOWA]4491[/FOTORELACJANOWA]