W Muzeum Borów Tucholskich istny maraton świątecznych warsztatów. A będzie jeszcze pranie i robienie masła! FOTO

W czwartek (10.04) w Muzeum Borów Tucholskich gościła grupa drugoklasistów ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Tucholi. Dzieci miały okazję posłuchać o tradycjach i zwyczajach związanych ze Świętami Wielkanocnymi, ale i wykonać świąteczny magnes.

Muzeum Borów Tucholskich nie zwalnia tempa przed świętami. Placówka ma już za sobą wykłady dla szkół średnich o zwyczajach, tradycjach wielkopostnych i wielkanocnych, a także zajęcia pn. "Co wykluje się z jajka?", w których udział wzięły dzieci z cekcyńskiego przedszkola Leśny zakątek.

Dzisiaj dwie grupy wykonują wielkanocne magnesy. Po południu spotkają się dorośli, którzy będą robić wielkanocne stroiki. W piątek zajęcia z wycinania kartek tradycyjną techniką, które poprowadzi Maria Ollick. Z kolei w poniedziałek odwiedzą nas grupy spoza naszego grafiku, które są też zainteresowana ofertą muzeum. Oprócz tego prowadzimy nie tylko zajęcia świąteczne, ale tradycyjne nasze stałe lekcje, na których jeszcze przed świętami będziemy robić i masło i pranie

- wymienia Wioletta Chabowska z Muzeum Borów Tucholskich.

Pierwszą czwartkową grupę, która odbyła świąteczne zajęci,a stanowili uczniowie klasy drugiej z tucholskiej "Dwójki". Dzieci najpierw wysłuchały opowieści o zwyczajach i tradycjach związanych z Jaster - Wielkanocą, które obejmowały okres od Niedzieli Palmowej do Lanego Poniedziałku. Wioletta Chabowska przypomniała m.in. o zwyczaju zjadania "kotka" z poświęconej palmy - dla zdrowotności, potrawach, jakie powinny znaleźć się w koszyku do święconki (stół wielkanocny łącznie z majonezową babą przygotowała Lucyna Zdanowska z muzeum) czy śmigusie-dyngusie, który leży w gestii knapów (chłopaków).

Wioletta Chabowska przybliżyła dzieciom także  tradycyjne techniki zdobienia jajek wielkanocnych. Tutaj demonstruje kraszankę z wzorem borowiackim. 

Opowiadając o zwyczajach posługujemy się gwarą. W ten sposób przybliżamy mowę naszych przodków, ale i też wywołujemy większe zainteresowanie dzieci. Okazuje się, że dla niektórych z nich część zwyczajów wielkanocnych jest zupełnie nowa. Cieszy nas to, że wracając do domów przekażą rodzicom, to czego dzisiaj się dowiedziały i tym samym wprowadzą nową tradycję w swoich domach

- mówi Chabowska.

Zwieńczeniem piątkowych zajęć były warsztaty z wykonywania świątecznych magnesów. Drugoklasistom pomysł ten bardzo przypadł do gustu. Młodzi z zapałem przystąpili do kolorowania gotowych szablonów. Mogli też stworzyć własny, niepowtarzalny wzór. Na koniec był test siły przy maszynie, która z kilku elementów tworzyła jeden magnes.

[FOTORELACJANOWA]4111[/FOTORELACJANOWA]