Tucholanie po raz kolejny mieli okazję radośnie, w klimacie chóralnej muzyki, wyczekiwać świąt Bożego Narodzenia. Kolęd i pastorałek będzie można posłuchać jeszcze 26 grudnia, tym razem w kościele.
Chór Camerata świętuje w tym roku swoje 15-lecie i przez ten czas zdążył przyzwyczaić tucholską publiczność do pewnych cyklicznych, tematycznych spotkań. Bez wątpienia zaliczają się do nich koncerty kolęd, które w mieście stały się tradycją i lokalnie budują bożonarodzeniowy klimat. Od lat Marzenna Tyrańska wraz z chórzystami pracują nad świątecznym repertuarem, dzięki czemu każde kolejne, muzyczne wydarzenie jest wyjątkowe, tworzące wokół niepospolity nastrój.
Nie inaczej było w Tucholskim Ośrodku Kultury w piątek (16 grudnia) podczas koncertu pt. „W radosnym oczekiwaniu". Choć wydawać by się mogło, że kolędy i pastorałki składają się na zbiór utworów powszechnie znanych, to chór zawsze przygotowuje nowy element występu. Tym razem Camerata miała swoisty support, ponieważ na początku koncertu, z 5 utworami, wystąpili gościnnie "muzyczni wychowankowie" Marzenny Tyrańskiej. Mowa o członkach nieistniejącego już Zespołu Muzyki Dawnej "Capella pro Musica Antiqua". Wszystko zaczęło się od "Sancta nox", czyli "Cichej nocy" zaśpiewanej po łacinie. Był to wstęp do chóralnego świata, w którym zebrana publiczność szybko się rozgościła.
Zaznaczmy, że Camerata (wraz z gośćmi) wystąpi ponownie już w drugi dzień Bożego Narodzenia, czyli 26 grudnia. Koncert pt. "Serca ludzkie się radują" odbędzie się w kościele pw. Bożego Ciała w Tucholi o godzinie 16:00.
Poniżej prezentujemy kilka zdjęć z koncertu w TOK-u.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz