Zamknij

Mateusz Bogun podpisał kontrakt z Zawiszą. Młody Borowiak zrobił duży krok w stronę zawodowego grania

Jarosław KaniaJarosław Kania 08:55, 10.07.2025 Aktualizacja: 09:07, 10.07.2025
Skomentuj Mateusz Bogun (z prawej) i dyrektor sportowy Zawiszy Bydgoszcz Marcin Łukaszewski. Fot. profil FB Zawiszy Bydgoszcz Mateusz Bogun (z prawej) i dyrektor sportowy Zawiszy Bydgoszcz Marcin Łukaszewski. Fot. profil FB Zawiszy Bydgoszcz

Młody cekcynianin stał się od lipca profesjonalnym piłkarzem zasłużonego, bydgoskiego klubu. To wielki krok w stronę dojrzałego, dorosłego grania niespełna osiemnastolatka z Borów. Jak przyznał piłkarz, to spełnienie jego marzeń. 

Chyba każdy młody sportowiec marzy o byciu pełnoprawnym członkiem klubu, który ma tradycje, jest rozpoznawalny i daje możliwość rozwoju. Dla młodego piłkarza z Cekcyna Zawisza Bydgoszcz to komfortowa możliwość stałej przynależności klubowej i pewnej stabilizacji przy wejściu w dorosłe życie. 

Mateusz Bogun rodem z Cekcyna to uzdolniony piłkarz, wychowanek Cisa Cekcyn, mający swój epizod także w Tucholance Tuchola. Od trzech lat Borowiak gra w Zawiszy Bydgoszcz i uczy się w jednym z bydgoskich liceów. Mateusza Boguna kibice mogli zobaczyć w szeregach rezerw Zawiszy podczas meczu ligowego z Rawysem CEO. Wówczas Mateusz strzelił dwa gole dla bydgoszczan. Z kolei w rewanżu, podczas wyjazdowego meczu, Mateusz zdobył jednego gola. Nie były to jedyne bramki strzelone przez cekcynianina, ponieważ w całej rundzie wiosennej strzelił celnie na bramkę rywali aż 25 razy. Został trzecim strzelcem ligi okręgowej (dla przypomnienia: tę klasyfikację wygrał Guladi Kokoladze z Rawysa CEO).  

Na samym początku lipca Mateusz Bogun grający na pozycji napastnika podpisał kontrakt na dwa lata gry w Zawiszy. Taką propozycję w obliczu świetnej dyspozycji strzeleckiej złożyły mu władze Zawiszy i Borowiak tę ofertę przyjął. Podpisanie profesjonalnego kontraktu musiało być opatrzone zgodą rodziców Mateusza, ponieważ ten nie osiągnął jeszcze pełnoletniości. 

Jestem szczęśliwy, że doszło do podpisania kontraktu, za co jestem ogromnie wdzięczny klubowi, ale też rodzicom, bo to oni mieli tu decydujące prawo głosu

– przyznaje Mateusz Bogun.

Zawsze marzyłem, by grać w dużym, znaczącym klubie, a Zawisza Bydgoszcz na pewno takim jest. Czy zagram w zespole trzecioligowym? Szanse są, jednak konkurencja w zespole jest potężna, są bardziej doświadczeni, dojrzalsi zawodnicy, więc po prostu nie wiem. Tymczasem optymistycznie patrzę w przyszłość. Jestem zdrowy, nie trapią mnie kontuzje, więc będę się rozwijał i dużo od siebie wymagał. Pozdrawiam najbliższych, sympatyków piłki i czytelników "Tygodnika Tucholskiego". Widzimy się jesienią na stadionach. Dziękuję też trenerom Cisa i Tucholanki za możliwość rozwinięcia pasji do piłki. 

– kończy młody piłkarz.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

bibabiba

0 0

Legancko, tego. Powodzenia!

09:13, 10.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%