Zamknij

Wzgórze Wilhelma: Mamy nową atrakcję w powiecie tucholskim!

10:53, 20.05.2022 K.T. Aktualizacja: 11:13, 20.05.2022
Skomentuj

Punkt widokowy powstał na wysokości 171,06 m n.p.m. Jak słyszymy w Adamkowie, dzięki temu mamy do czynienia z najwyższym punktem widokowym w naszym województwie. Górę zdobywały kiedyś takie osobistości, jak wybitny malarz, a nawet cesarz Prus! Dzisiaj na wycieczkę do ptasiej krainy może wybrać się każdy.

Borowiakom Adamkowo kojarzy się przede wszystkim z tytułem Ptasiej Wioski – najmniejszej tematycznej miejscowości w całej Polsce. Teraz pojawiła się tam zupełnie nowa, warta obejrzenia atrakcja.

Dokładnie 10 maja uroczyście otwarte zostały: ścieżka turystyczna na wzgórze Wilhelma i punkt widokowy na jego szczycie – na wysokości 171,06 m n.p.m. O udostępnienie tego miejsca turystom od wielu lat starało się Stowarzyszenie na rzecz Pamiętowa i Adamkowa, a w szczególności Renata Borowiecka-Gutsze, która jest członkinią zarządu tego stowarzyszenia. Inicjatorkę przedsięwzięcia pytamy, dlaczego to właśnie wzgórze Wilhelma stało się nową atrakcją powiatu tucholskiego?

Pomysł utworzenia punktu widokowego pojawił się przynajmniej 15 lat temu. Samo wzgórze Wilhelma odkryłam, kiedy 18 lat temu przeprowadziłam się do Adamkowa. Stała tam kiedyś obserwacyjna wieża pożarnicza, ale nigdy nie była ona udostępniona turystom. O wzgórzu wiedzieli tylko miejscowi. Kiedy tam trafiłam, zauważyłam "dziwny" znak. Okazało się, że mam do czynienia z punktem triangulacyjnym, a wzgórze to jedno z najwyższych miejsc w okolicy. Później, kiedy zakładaliśmy Ptasią Wioskę, szukaliśmy dodatkowych atrakcji. Każda z nich jest na wagę złota. Dlatego zaczęliśmy drążyć temat wzgórza Wilhelma

– relacjonuje w rozmowie z "Tygodnikiem" Renata Borowiecka-Gutsze.

Przez lata nie udawało się wytyczyć oficjalnej ścieżki i punktu widokowego. Okolicę otaczał stary, dębowy las, który szczelnie przysłaniał horyzont. Budowanie wieży nad rosnącymi drzewami było abstrakcją. Przy wzgórzu znajdowało się dodatkowo siedlisko chronionych ptaków. Na długo to miejsce po prostu musiało pozostać nieodkryte. Aż nadszedł tragiczny dla naszych Borów 2017 rok. Nawałnica położyła setki tysięcy drzew. Ale w Adamkowie po tragedii zaczęto szukać pozytywów. Skutki pamiętnych wiatrów pozwoliły bowiem na nowe otwarcie.

Dzisiaj ze wzgórza Wilhelma rozpościera się piękny widok m.in. na: oddalone o 40 kilometrów Chojnice, maszt w Trzeciewcu, Pamiętowo, Kęsowo, Wałdowo, dolinę rzeki Kamionki i rzecz jasna Adamkowo. Do punktu widokowego można dotrzeć trzema wytyczonymi szlakami: Kasztelańskim, Leona Wyczółkowskiego i Ptasim Szlakiem Czerwonym.

Pełen artykuł znajdziesz jedynie w najnowszym "Tygodniku Tucholskim". Tam informacje m.in. na temat tego, dlaczego wzgórze nosi imię Wilhelma.

Fot. nadesłane

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

MACIEJOSSAMACIEJOSSA

1 0

Genialny pomysł nazwać wzgórze imieniem prześladowcy katolików ,który w dodatku zawarł z Rosją konwencję zakładającą współdziałanie w tłumieniu powstania styczniowego.Dzisiaj dowiedziałem się,że Francuzi darzyli tak wielkim szacunkiem waleczność Polaków ,iż w pierwszej wersji książki kapitan Nemo był Polakiem,dopiero pod naciskiem Rosji Juliusz Verne dokonał zmian.Mogę się tylko domyślać jaka opcja rządzi w gminie Kęsowo,,skoro plują w twarz powstańcom styczniowym. Mam nadzieję,że jesli IPN przetrwa niszczenie Polski ,to również takimi sprawami będzie się zajmował. 13:16, 22.01.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%