Zamknij

Ptasia grypa w powiecie tucholskim: wykryta w gospodarstwie na terenie gminy Kęsowo

21:29, 07.01.2022 K.T. Aktualizacja: 10:33, 08.01.2022
Skomentuj

W związku z wystąpieniem ptasiej grypy uśpiono, a następnie zutylizowano 1848 gęsi.

Powiatowy lekarz weterynarii w Tucholi Michał Mikołajczak potwierdza, że ognisko ptasiej grypy wykryto na terenie jednego z gospodarstw w Pamiętowie (gmina Kęsowo).

5 stycznia otrzymaliśmy od właścicieli informację o zwiększonej liczbie upadków. Udaliśmy się na miejsce i pobraliśmy próby do badania. Po objawach nasunęło nam się, że może być to ptasia grypa. Wskazywała na to również zwiększona liczba upadków. Tego samego dnia wysłaliśmy kierowcę z próbami do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach, który jest laboratorium referencyjnym w tym temacie. O godzinie 9.00 rano następnego dnia [6 stycznia 2022 r. - red.] mieliśmy wynik potwierdzający wystąpienie ptasiej grypy. 

- mówi dla "Tygodnika" Michał Mikołajczak.

Lekarz weterynarii tłumaczy, że w przypadku wystąpienia tej jednostki chorobowej jedynym możliwym działaniem jest całkowita likwidacja ogniska. 6 stycznia dokonano uśpienia wszystkich gęsi, a dzień później utylizacji - w Zakładzie Utylizacyjnym Struga S.A. w Jezuickiej Strudze. Łącznie uśpiono 1848 gęsi.

W promieniu 3 kilometrów od wystąpienia ogniska wyznaczono okręg zapowietrzony, a 7 kilometrów - zagrożony. Jak mówi Mikołajczak w poniedziałek (10 stycznia) ukaże się rozporządzenie wojewody w tej sprawie.

Większość okręgów będzie na terenie powiatów tucholskiego i sępoleńskiego. Prawdopodobnie obejmą również dwie miejscowości w powiecie chojnickim.

- dodaje lekarz. W obu rodzajach okręgów będą obowiązywały obostrzenia dla hodowców. Jak słyszymy, za wcześnie mówić o ich rodzajach, szczegóły pojawią się w rozporządzeniu. Na ten moment nie wykryto w okolicy innych ognisk choroby. Michała Mikołajczaka pytamy jeszcze, czy mamy tu do czynienia z jakimkolwiek zagrożeniem dla człowieka?

Ptasia grypa jest chorobą odzwierzęcą. Jednak w naszych warunkach nie występują przypadki chorobowe. Te przypadki chorobowe pojawiały się gdzieś w Chinach czy w miejscach, gdzie kultura obcowania ze zwierzętami jest niższa. U nas nikt z nimi nie śpi, nikt z nimi nie je. Poza tym obróbka cieplna, 62 stopnie Celsjusza, zabija wirusa. Zaznaczmy ponadto, że gęsi z Pamiętowa nie były przeznaczone do spożycia przez ludzi. To były gęsi typowo na jaja wylęgowe, czyli stada reprodukcyjne. Sytuacja jest opanowana, jest bezpiecznie. Ptaki zostały wywiezione, mimo że mieliśmy święto, działaliśmy szybko, bo tak w przypadku choroby zakaźnej trzeba działać. Wszystkie służby dobrze wykonały swoją pracę, a właściciele bardzo dobrze współpracowali 

- przedstawia sytuację powiatowy lekarz weterynarii.

Michał Mikołajczak dodaje na koniec, że opisywane gospodarstwo było wzorcowym, z pełną bioasekuracją. Mimo spełnienia wszystkich wymogów, czasami coś po prostu może się zdarzyć.

To nie jest wina gospodarzy, że akurat w u nich pojawiło się ognisko ptasiej grypy 

- kończy.

Oficjalny komunikat w opisywanej sprawie wydał już 7 stycznia Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Chojnicach. W opublikowanej informacji czytamy m.in.:

Powiatowy lekarz weterynarii w Chojnicach wydał rozporządzenie w sprawie zwalczania oraz zapobiegania zjadliwej grypy ptaków (HPAI) na terenie powiatu Chojnickiego. Za obszar zagrożony uznał okolice miejscowości Sławęcin wybudowanie pod Obrowo. Obszar został już oznakowany tablicami ostrzegawczymi, a na właścicielach drobiu lub innych ptaków ciążą dodatkowe obowiązki.  Jak czytamy w rozporządzeniu konieczne jest między innymi niezwłoczne czyszczenie i odkażanie środków transportu drobiu lub innych ptaków czy też stosowanie środków bezpieczeństwa biologicznego.  

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

BlacBlac

7 2

To teraz kurczaki niech chodzą w maskach. 23:26, 08.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

KLMKLM

1 0

BLISKO ZIELONEJ GORY TEZ CHYBA JEST COS NA RZECZY--A FARMY 2 WYNOSZĄ NOCAMI PADNIĘTE KURCZAKI I WYRZUCAJĄ W POBLISKI LAS ,A LISY TO ROZNOSZĄ 13:11, 10.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%