Zamknij

Odnaleziono szczątki rakiety V-2

13:51, 29.12.2021 Fot. Stowarzyszenia Poszukiwaczy Śladów Historii Aktualizacja: 14:18, 29.12.2021
Skomentuj Fot. Stowarzyszenia Poszukiwaczy Śladów Historii "Denar" Fot. Stowarzyszenia Poszukiwaczy Śladów Historii "Denar"

Niemcy wystrzelili ją dokładnie 77 lat temu, 31 grudnia 1944 r. W listopadzie w Kuźnicy Grabowskiej odnaleziono szczątki rakiety V-2 wystrzelonej z odległości około 225 km - z poligonu rakietowo-doświadczalnego "Heidekraut".

Z poligonu rakietowo-doświadczalnego „Heidekraut” ("Wrzos") znajdującego się w okolicy Wierzchucina od końca lipca 1944 do stycznia 1945 r. Niemcy wystrzelili około 320 rakiet V-2. W tym roku odnaleziono szczątki dwóch z nich. Ostatni sukces miał miejsce w listopadzie w Kuźnicy Grabowskiej, gdzie eksplorację prowadziło kilka grup zaproszonych przez Stowarzyszenie Wrocławska Grupa Poszukiwawcza. Częścią licznej ekipy pasjonatów byli członkowie  Kaliskiego Stowarzyszenia Poszukiwaczy Śladów Historii "Denar", które od lat bada regionalną historię. Temat rakiet V-2 nie jest im obcy, bo to właśnie w tym kierunku wystrzelono z Wierzchucina ponad 300 pocisków balistycznych, zwanych "tajną bronią Hitlera". Jak udaje się namierzyć miejsca, w których upadały? Jak mówi Przemysław Kurowiak, prezes stowarzyszenia "Denar", szczególnie cenne okazały się badania Wacława Klepandego. Znany regionalista w latach 80. przepytywał miejscową ludność, która do dziś pamięta o spadających w okolicy "bombach". Efektem tych rozmów jest wykaz 70 miejsc, w które z dużym prawdopodobieństwem uderzyły rakiety V2. Dotąd sprawdzono trzy z nich, mapa nadal usiana jest wieloma znakami zapytania. Pasjonaci zamierzają je odkryć, ale systematyczne sprawdzanie leja po leju może potrwać wiele lat.

- Postanowiliśmy, że stworzymy muzeum techniki rakietowej V-2, w którym będziemy eksponować wydobyte elementy - mówi o planach stowarzyszenia Przemysław Kurowiak. Aby namierzyć szczątki rakiet, trzeba tytanicznej pracy, a często też połączenia sił ludzi mających wspólną pasję, którą jest ujawnianie nieodkrytych dotąd śladów historii. - Dzięki współpracy z Wojciechem Mąką dotarliśmy do dzienników bojowych. Choć nie wiemy dokładnie, w jakiej miejscowości upadła dana rakieta, dzięki nim mamy szereg cennych informacji: którego dnia została wystrzelona, o której godzinie i jaką odległość przebyła. Ponadto wiemy, że tego dnia żyroskopy były ustawione na 225 km, a z relacji świadków wynika, że spadła na przełomie grudnia i stycznia - dodaje.

Te dane umożliwiają lokalizację pocisków. To właśnie dzięki temu udało się ustalić, że rakieta odnaleziona w listopadzie w Kuźnicy Grabowskiej została wystrzelona 31 grudnia 1944 r. o godz. 13:45 z poligonu "Heidekraut", a dokładnie z Suchomia.

W nowym "Tygodniku Tucholskim" piszemy o efektach poszukiwań pasjonatów historii. Zdradzamy też plany Stowarzyszenia na Rzecz Ocalenia Śladów Przeszłości w Gminie Cekcyn "Światło" dotyczące poligonu "Heidekraut" w Wierzchucinie. Poniżej można znaleźć wiele ciekawostek na temat pocisków balistycznych - udostępnił je Bartosz Puchowski, prezes "Światła".


 

Ciekawostki broni “V”

 

  • Pocisk balistyczny A4 (V-2) był napędzany mieszanką alkoholu (75% alkoholu etylowego i 25% wody) oraz ciekłego tlenu. Oba składniki do komory spalania tłoczyła dwuturbinowa pompa pracująca dzięki parze wodnej pod wysokim ciśnieniem. Parę wytwarzał stężony perhydrol i nadmanganian potasu. Turbopompa osiągała 5 tys. obrotów na minutę i moc 580 KM.
  • Rakieta przed tankowaniem ważyła 4,5 tony. Po zatankowaniu – 12,7 t
  • Silnik A4 pracował maksymalnie 58-60 sekund, rozpędzając rakietę do prędkości 1,341 m/s i wznosząc ją na wysokość stratosfery Ziemi - od 83 do 93 km. Spadając na cel rakieta pędziła z prędkością ponad 3 tys. m/s wielokrotnie przekraczając prędkość dźwięku. Operacyjny zasięg V-2 wynosił średnio 320-360 km.
  • Z poligonu „Heidelager”, który funkcjonował od listopada 1943r. do czerwca 1944r. (8 miesięcy) w Bliźnie k. Rzeszowa wystrzelono ponad 160 rakiet V2, z poligonu „Heidekraut” w Borach Tucholskich od końca lipca 1944 do stycznia 1945r. (6,5 miesiąca) – ok. 320 pocisków.
  • Z prawdopodobnie 360 pocisków A4, które dotarły do „Heidekraut”, 47 egzemplarzy nie zostało wystrzelonych z powodu usterek technicznych. Odesłano je na zasadach gwarancji do producenta, kierowanych przez SS podziemnych zakładów Mittelwerk w Górach Harzu.
  • Nazwa (rakiety typu „V”) pochodzi od niemieckiego wyrazu „Vergeltung” oznaczającego „odwet”.
  • 20 maja 1944 roku, w okolicach Sarnak, AK przejęła niewybuch rakiety V2 wystrzelony z poligonu „Heidelager”. Pozostałości – głównie elektronika i paliwa - zostały zbadane m.in. przez prof. Janusza Groszkowskiego, prof. Marcelego Struszyńskiego i inż. Antoniego Kocjana. Najważniejsze części rakiety oraz mikrofilmy z wynikami badań zabrane zostały do Wielkiej Brytanii w nocy z 25 na 26 lipca 1944 r. przez brytyjski samolot, który wylądował na terenie okupowanej Polski w pobliżu Tarnowa (operacja „Most III”).
  • Strzały z „Heidekraut” planowano na odległość od 165 do najczęstszych 225 kilometrów, choć zdarzają się sięgające 260 km. Znane dziś miejsca upadków sytuują cele w okolicach Konina, Kalisza i Sieradza.
  • W latach 2012-2014 na poligonie „Heidekraut” badania archeologiczne prowadził zespół pod kierunkiem Roberta Grochowskiego z UKW w Bydgoszczy. Do chwili obecnej udało im się zinwentaryzować ok. 1200 artefaktów.
  • Podczas bojowego użycia V-2 przeciwko miastom zachodniej Europy wystrzelono 3172 pociski – tyle startów udokumentowano. Najwięcej – ponad 1600 wystrzelono w kierunku Antwerpii. Ostatnie dwa bojowe starty V-2 miał miejsce 28 marca 1945 tuż po godz. 6 i po godz. 8 rano – z miejscowości Burgsteinfurt wystrzelono je także na Antwerpię.
  • V-2 była pierwszym pociskiem rakietowym użytym taktycznie, czyli w celu zmiany sytuacji na polu walki. 17 marca 1945r. 7 pociskami podjęto próbę zniszczenia zajętego przez Amerykańskie wojska mostu w Remagen. Najcelniejsza rakieta upadła 4 km od mostu, najmniej celna - 40 km od niego. Operację przeprowadziła jednostka Batterie SS Abteilung 500. Jesienią 1944r. bateria ta, jak wiele innych, także szkoliła się na poligonie w Borach Tucholskich.
  • Ostatnich prawdopodobnie pięć rakiet A4 w czasie trwania II wojny wystrzelono 5 i 6 kwietnia 1945 z rejonu Welmbüttel w kierunku Morza Północnego. Nie były to strzały bojowe.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%