Mieszkaniec Tucholi Czesław Fryda jest kolekcjonerem prasy regionalnej i lokalnej od wielu dekad. Dziś pojawił się w redakcji "Tygodnika Tucholskiego" nie przez przypadek. W swojej kolekcji ma bowiem Głos Pomorza (dziennik PZPR) - numery przypadające w dni po ogłoszeniu stanu wojennego. Dziś obchodzimy 40. rocznicę tego wydarzenia.
Czesław Fryda mówi, że jest przeciwnikiem zarówno poprzedniego systemu politycznego, jak i samej decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego sprzed równo 40 lat. Sam dokładnie pamięta noc z 11 na 12 grudnia, jak i samą niedzielę. Mieszkał wówczas w Przechlewku (obok Przechlewa) czyli małej osadzie, pracował w nadleśnictwie. Pamięta jak milicja w towarzystwie członka ORMO w tamte dni dokładnie cztery dekady temu wkraczała patrolem do kolejnych miejscowości.
- Co czuliśmy? Strach, bo nie wiedzieliśmy, co wydarzy się dalej - mówi Fryda. Dobrze pamięta kolejne tygodnie, ale też to, co działo się w mediach - wówczas ograniczonych i kontrolowanych. Czesław Fryda interesował się już wtedy prasą i kolekcjonowaniem, bez wyjątku, każdego kolejnego numeru różnych tytułów. Swoje archiwum prowadzi tak starannie, że dziś pokazał nam w ogóle niezniszczone wydania Głosu Pomorza - Dziennika Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. To numery, które ukazały się dokładnie 14 i 15 grudnia 1981 roku. Nie trudno się domyślić, że w poniedziałek przypadający po feralnej niedzieli partyjna prasa opublikowała na pierwszej stronie przemówienie generała Wojciecha Jaruzelskiego. W tych wydaniach można znaleźć także treści usprawiedliwiające ówczesne decyzje, teksty propagandowe. Niektóre ze stron i artykułów Głosu Pomorza pokazujemy na zdjęciach w załączonej galerii. Mieszkaniec Tucholi interesował się wszelkiego rodzaju publikacjami dotyczącymi stanu wojennego w ogóle. Ma wiele książek na temat Wojciecha Jaruzelskiego, w których rozliczane jest jego postępowanie.
Czesław Fryda w Tucholi mieszka od 1989 roku. Jako fan prasy nie przeszedł obojętnym okiem obok tytułów niezależnych, w tym "Tygodnika Tucholskiego", którego pierwszy numer ukazał się 1992 roku. Fryda ma w swoim oprawionym archiwum WSZYSTKIE wydania "Tygodnika" z ostatnich 30 lat.
Marek15:50, 13.12.2021
A ma rowniez "Trybune Ludu"? i inne niezalezne gazety? hahaha
Robert22:37, 13.12.2021
Powinien się zgłosić do Teleexpressu do galerii ludzi pozytywnie zakręconych.
1 0
Jesteś cienki bolek.