Mogło w niej żyć około 100 przedstawicieli plemienia Gotów. Pradawni mieszkańcy tych terenów nie tylko uprawiali ziemię, prawdopodobnie zajmowali się też odlewnictwem bądź wytwarzaniem przedmiotów z brązu. Na terenie wykopalisk archeolodzy znaleźli m.in. fibule (służyły do spinania odzieży) zachowane w idealnym stanie czy charakterystyczne noże, tzw. saksy. Z najnowszych odkryć wynika ponadto, że w osadzie stała konstrukcja wsparta na dość potężnych palach. To miejsce kryje jeszcze wiele tajemnic...

[...]

Dzięki uprzejmości i zaproszeniu p.o. dyrektora Wdeckiego Parku Krajobrazowego – Daniela Siewerta – 24 września ponownie ruszyliśmy do Osia. Tam czekała nas przesiadka do aut terenowych, bo w miejsce, gdzie znajduje się tajemnicza osada, bardzo trudno dojechać zwykłą osobówką. Nadal nie możemy zdradzić, gdzie ów osada jest położona. Badacze chronią cenną ziemię (a dokładniej rzecz ujmując to, co znajduje się pod nią) przed tzw. "poszukiwaczami skarbów". Naukowcy pracują kilka kilometrów w głąb lasu za Osiem..

Na miejscu spotykamy się z Mateuszem Sosnowskim – doktorantem archeologii, pracownikiem Wdeckiego Parku Krajobrazowego, który od początku zajmuje się badaniami nad niesamowitym odkryciem. Są z nim m.in. Jerzy Czerniec, doktorant w Instytucie Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie oraz archeolog Olaf Popkiewicz. Przed nami znajduje się wykop szeroki na 2 metry i długi na 5. Jest oddalony mniej więcej 40 metrów w linii prostej od wykopu archeologicznego, który został przebadany w czerwcu 2019 roku. Wtedy mogliśmy na żywo zobaczyć relikty pieca garncarskiego znajdującego się na skraju osiedla mieszkalnego z pierwszych wieków naszej ery. Tym razem, jak tłumaczy Sosnowski, stoimy w centrum tego osiedla, które szacunkowo mogło zajmować teren nawet 3 hektarów. Na skraju nowego wykopu archeolodzy odnaleźli pewnego rodzaju obiekt,przypominający zwykłe zagłębienie w ziemi. Jama ta może mieć nawet... 1800 lat.

– Dalej mamy dziury po trzech pozostałych obiektach, które były prawdopodobnie dołami po słupach. Widzimy, że ustawiono je w równych odległościach. Ten ostatni został dodatkowo ustabilizowany kamieniami. Znaleźliśmy w tym obiekcie sporo kamieni, możemy przypuszczać, że stała tutaj jakaś konstrukcja wsparta na dość potężnych palach – opisuje miejsce wykopu Mateusz Sosnowski.

[...]

To tylko krotki fragment szerokiego materiału. Całość znajdziesz jedynie w najnowszym "Tygodniku". W artykule dokładne opisy znalezionych fibul, saksów, metod pracy archeologów i wiele innych ciekawostek. Poniżej prezentujemy galerię zdjęć z terenu wykopalisk.