Wbrew temu, co podają niektóre regionalne, a nawet ogólnopolskie media, do gwałtu nie doszło w Tucholi. Sprawę tłumaczy prokurator rejonowy Marcin Przytarski.
Zatrzymana osoba podejrzana jest o szereg przestępstw. Sąd w Tucholi zdecydował o tymczasowym aresztowaniu. Podejrzany spędzi w areszcie śledczym najbliższe 3 miesiące.
Chodzi tu o różne przestępstwa, kolejno po sobie zarzucane. To jest osoba podejrzana między innymi o dokonanie zgwałcenia małoletniej poniżej 15 roku życia. Niezależnym czynem jest także molestowanie tego dziecka
– mówi prokurator rejonowy z Tucholi Marcin Przytarski.
W mediach zawrzało. W ogólnopolskich portalach internetowych szybko rozeszły się informacje kopiowane z portalu gazety regionalnej. Tam już w tytule "Gwałt w Tucholi..." popełniono błąd.
Opisywany czyn [gwałt – red.] zaistniał w Sępólnie Krajeńskim, a nie w Tucholi. Zajmujemy się sprawą, ponieważ Sępólno to obszar, który także podlega pod Prokuraturę Rejonową w Tucholi
– tłumaczy Przytarski.
Podejrzany to mieszkaniec Bydgoszczy.
W najnowszym "Tygodniku Tucholskim" znajdziesz dodatkowe informacje na ten temat. Żadne inne media nie piszą o pozostałych zarzutach. Te informacje tylko w papierowym wydaniu naszej gazety.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz