Najpierw asfalt, potem kruszywo – tak wygląda ścieżka rowerowa Tuchola-Bysław. Jest to niemałe utrudnienie dla rowerzystów i rolkarzy. Petycja do marszałka pozostała bez odpowiedzi. – Ten odcinek został spartolony! – grzmi Michał Skałecki, radny powiatowy.
59 osób (zarówno mieszkańców powiatu tucholskiego jak i turystów) podpisało się pod petycją do marszałka Piotra Całbeckiego o poprawę jakości ścieżki rowerowej na trasie Tuchola-Bysław. Ścieżka powstała w ramach przebudowy drogi wojewódzkiej nr 240. W większości jest asfaltowa. Fragment za mostem w Rudzkim Młynie aż do skrętu do Świtu jest jednak wykonany z kruszywa. Jest to nie tylko uciążliwe dla rowerzystów, a jeszcze bardziej dla rolkarzy, którzy tamtędy po prostu... nie przejadą. Pozwolenia na budowę ścieżki asfaltowej w tym miejscu nie wydała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Toruniu ze względu na obszar Natura 2000.
Michał Skałecki, radny powiatu tucholskiego nie przebierał w słowach, opisując wykonanie ścieżki. RDOŚ przyjrzy się sprawie ponownie? O tym piszemy w nowym numerze "Tygodnika"!
Qwerty12321:31, 19.09.2019
Marszałek niech, również rozliczy powiat Tucholę za drogę Tuchola-Tleń. To co tam się wydarzyło to tak naprawdę ktoś powinien siedzieć za to. Droga za wąska niebezpieczna, a ktoś tę robotę przyjął. Jestem za odpowiedzialnością finansową samorządowców za realizację zadań. 21:31, 19.09.2019
Kolarz11:48, 20.09.2019
Brawo Panie Michale! Proszę poprowadzić ten temat do końca.
Swoją drogą jest coś takiego jak ROZPORZĄDZENIE MINISTRA TRANSPORTU I GOSPODARKI MORSKIEJ z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie.a w nim m.in. § 48, który wspomina "...Wysokość progów i uskoków na ścieżce rowerowej nie powinna przekraczać 1 cm."
Czy zatem ja jako posiadacz typowego roweru szosowego z oponą szerokości 25mm muszę jechać po tym czymś? Są dwie opcje, albo zaliczę ślizg na tym tłuczniu, albo rozwalę sobie oponę...
Z tego miejsca chciałbym nie pozdrowić Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. 11:48, 20.09.2019
Tucholanin11:49, 20.09.2019
To marszałek sam też powinien się rozliczyć za spartolona DW 240 jak w Polsce mamy takie standardy że po pół roku od oddania drogi do użytku na ulicy Cegielnianej gdzie droga była robiona praktycznie od nowa większość studzienek już upadła to gratulacje takiego wykonania. Na Warszawskiej nie jest nic lepiej. Wielkie otwarcie i zamknięcie inwestycji. Powinni ponieść odpowiedzialność. 11:49, 20.09.2019
Anonim01:17, 21.09.2019
Właśnie później dochodzi do sytuacji gdzie jest ścieżka rowerowa a rowerzyści (szczególnie szosowi) śmigają ulicą obok. 01:17, 21.09.2019
wiacki15:33, 20.09.2019
0 0
Najśmieszniejsze jest to, ze z powodu tego, ze droga jest zbyt waska i niebezpieczna nie można na niej ponoć było wymalować pasów, bo przepisy na to nie pozwalały. Teraz pasy z Okierska do Gołąbka są. Ktoś wymalował nielegalnie? zmieniły sie przepisy, czy nas ołgano wcześniej? 15:33, 20.09.2019