"Mamo, chciałbym zostać strażakiem". Ochotnicy spełnili marzenie Michała

W niedzielę, 16 grudnia Michał Olszewski wspólnie ze strażakami OSP Zielonka oraz swoimi bliskimi gasił „pożar”. W wigilię maluch chory na SMA będzie świętował trzecie urodziny. Od zawsze mówi, że chciałby zostać strażakiem. Druhowie z Zielonki spełnili jego marzenie.

Niedziela, 16 grudnia. Strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej w Zielonce jadą do pożaru. Pali się na podwórku jednego z domów jednorodzinnych. Kiedy docierają na miejsce wiedzą, że nie dadzą sobie rady sami. Cała nadzieja w małym Michale Olszewskim. Maluch bez wahania zgadza się pomóc. Spełnia tym samym swoje marzenie - zostaje strażakiem! W mundurze i hełmie razem z bliskimi i druhami gasi „pożar”.

Nowy strażak OSP Zielonka

Michał choruje na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Choroba atakuje wszystkie mięśnie w organizmie: także te, które odpowiadają za przełykanie czy poruszanie oczyma. Maluch dzielnie walczy, o czym pisaliśmy rok temu. W Wigilię Bożego Narodzenia chłopiec skończy 3 lata. W niedzielę strażacy z Zielonki spełnili jego marzenie - takiego prezentu maluch kompletnie się nie spodziewał.

- Dowiedzieliśmy się, że Michał uwielbia straż pożarną i sam chciałby zostać strażakiem. Zrzuciliśmy się na mundur strażacki i hełm. Wymyśliliśmy scenariusz akcji. Uprzedziliśmy rodzinę Michała, ale on sam o niczym nie wiedział

- mówi Adrian Pultyn, prezes OSP Zielonka.

To, że maluch marzy, by zostać strażakiem, potwierdza jego mama Anna Olszewska.

- Zawsze mówi: „Mamo, chciałbym zostać strażakiem”. Ogląda bajki ze strażakami, ma zabawkową gaśnicę. Chłopacy z OSP gdzieś musieli to usłyszeć i zrobili mu niesamowitą niespodziankę. Cały czas się śmiał i był bardzo przejęty

- mówi pani Ania.

Reakcję trzylatka widać na filmach zamieszczonych na facebooku „Drużyna Misia”. Uśmiech wprost nie schodził mu z twarzy. Tymczasem dzień później spełniło się kolejne marzenie - zarówno chłopca, jego rodziców, jak i wszystkich chorych na SMA...

Więcej o niezwykłej akcji piszemy w "Tygodniku Tucholskim". Można pomóc chłopcu w leczeniu i rehabilitacji. Szczegóły podajemy w ramce poniżej.