Zamknij

Głośna afera ze skupem bydła. Wracamy do sprawy. Co z rekompensatami dla poszkodowanych rolników?

Anna Lipska Anna Lipska 11:16, 18.10.2025 Aktualizacja: 19:28, 18.10.2025
Skomentuj Z racji tego, że Sąd Rejonowy w Bydgoszczy XV Wydział Gospodarczy 25 września br. wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości podmiotu Jacek S., do którego należała firma skupująca bydło w gminie Świecie, "to zgodnie z ustawą o FOR poszkodowani producenci rolni będą mogli składać wnioski o przyznanie rekompensaty w 2026 i 2027 roku".  Fot. Anna Lipska Z racji tego, że Sąd Rejonowy w Bydgoszczy XV Wydział Gospodarczy 25 września br. wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości podmiotu Jacek S., do którego należała firma skupująca bydło w gminie Świecie, "to zgodnie z ustawą o FOR poszkodowani producenci rolni będą mogli składać wnioski o przyznanie rekompensaty w 2026 i 2027 roku". Fot. Anna Lipska

Wracamy do sprawy rolników, którzy od blisko czterech miesięcy walczą o odzyskanie należności za swoje bydło od przedsiębiorcy spod Świecia. Sprawa wciąż jest rozwojowa, ale w ostatnim czasie pojawiła się szansa na odzyskanie pieniędzy przez poszkodowanych gospodarzy. 

W połowie czerwca na terenie gminy Świecie zatrzymano dwóch mężczyzn: w wieku 21 i 43 lat, w związku z zawiadomieniami o licznych oszustwach wobec gospodarzy z terenu województw: kujawsko-pomorskiego, pomorskiego i wielkopolskiego, jakich miał dopuszczać się przede wszystkim starszy z nich - właściciel przedsiębiorstwa skupującego bydło. Dzięki staraniom rolników wspartych przez różne instytucje, Sąd Rejonowy w Bydgoszczy XV Wydział Gospodarczy 25 września br. wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości podmiotu Jacek S., do którego należała firma skupująca bydło w gminie Świecie. Taka decyzja sądu w poszkodowanych hodowców żywca wlała nadzieję. 

Prokuratura planuje zmianę i rozszerzenie zarzutów

Jak dowiadujemy się w Prokuraturze Okręgowej w Bydgoszczy, aktualnie zweryfikowano niespełna 200 osób pokrzywdzonych działaniami podejrzanych, a wartość dotychczas ustalonej szkody wynosi około ponad 6 milionów złotych. 

Do tej pory 43-letni Jacek S. usłyszał 115 zarzutów, a jego 21-letni synowi Dawid S. postawiono 3. Dowiedzieliśmy się, że dla poszkodowanych hodowców bydła, wobec obu mężczyzn planowana jest zmiana i rozszerzenie zarzutów po aktualizacji informacji z postępowania upadłościowego. W sprawie nie ma innych podejrzanych. 

Rzeczniczkę bydgoskiej prokuratury dotujemy o dokonane do tej pory zabezpieczenia majątku i nieruchomości. Agnieszka Adamska-Okońska przekazuje nam, że "na mieniu Jacka S. dotychczas zabezpieczono majątek w różnej postaci, w tym:  pieniądze w kwocie 250.000  złotych, biżuterię  o wartości łącznej ok. 100.000 złotych,  pojazdy o łącznej wartości około 350.000 złotych, a także obciążono hipoteką przymusową w wysokości około 1 mln zł. udziały w kilku nieruchomościach". 

Celem tych działań jest zabezpieczenie wykonania możliwych kar i środków karnych o charakterze majątkowym, w tym  obowiązku naprawienia szkody na rzecz pokrzywdzonych

- dodaje Adamska-Okońska. 

Z kolei na mieniu młodszego z mężczyzn dotychczas zabezpieczono gotówkę w kwocie niespełna 10.000 złotych oraz wierzytelność pieniężną w kwocie niespełna 60.000 zł. 

Przypomnijmy, że postanowieniem Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dniem 23 lipca "zmieniono stosowany wobec podejrzanego Jacka S. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na środki wolnościowe". Są to: poręczenie majątkowe w łącznej kwocie 1.500.000 zł, dozór policji połączony z obowiązkiem zgłaszania się w jednostce policji właściwej dla miejsca stałego pobytu podejrzanego trzy razy w tygodniu oraz zakaz zbliżania się na odległość mniejszą niż 5 metrów oraz kontaktowania się osobiście, telefonicznie bądź za pośrednictwem komunikatorów internetowych lub mediów społecznościowych ze wszystkimi pokrzywdzonymi i świadkami w tej sprawie. Na mężczyznę nałożono także zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu lub z zakazem wydania paszportu.   

[ZT]22954[/ZT]

"Syndyk złożył wniosek o wydanie zabezpieczonego majątku Jacka S."

Tymczasem prokuratura kontynuuje dotychczasowe działania mające na celu ustalenie wszystkich pokrzywdzonych oraz ostatecznej wysokości szkody, zebraniu i utrwaleniu dowodów dla sądu oraz ustaleniu, czy w realiach sprawy doszło do realizacji znamion innych przestępstw niż dotychczas zarzucane. W tym celu trwają przesłuchania pokrzywdzonych i świadków oraz gromadzona jest dokumentacja. 

Działania podjęte przez poszkodowanych rolników, tj. doprowadzenie do ogłoszenia upadłości ww. firmy i kroki podejmowane przez prokuraturę to dwa odrębne postępowania, które "toczą się w innym trybie i są od siebie niezależne, jednak prokuratura będzie mogła wykorzystać informacje zgromadzone w toku postępowania upadłościowego do pełnego zobrazowania zakresu osób poszkodowanych działaniami podejrzanych i dotarcia do nich oraz związanej z nimi dokumentacji".

Niewykluczone, że wyniki postępowania będą miały także wpływ na kwestie związane z mieniem Jacka S. zajętym do sprawy karnej tytułem zabezpieczenia majątkowego - syndyk złożył wniosek o wydanie zabezpieczonego majątku Jacka S.

- kończy Agnieszka Adamska-Okońska. 

Czy środki z rekompensaty będą równe kwocie należności każdego rolnika? 

Dzięki temu, że Sąd Rejonowy w Bydgoszczy pod koniec września ogłosił upadłość skupu, poszkodowani rolnicy do 25 października mają czas na zgłoszenie swojej wierzytelności syndykowi. Zgłoszeń należny dokonać elektronicznie za pośrednictwem Krajowego Rejestru Zadłużonych. 

Hodowcy bydła, którzy nie dostali pieniędzy za oddany żywiec, otrzymają rekompensatę z Funduszu Ochrony Rolnictwa (FOR). Fundusz to wyodrębniony rachunek bankowy, którym dysponuje Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Celem takiego rachunku jest celem wypłacanie rekompensat rolnikom, którzy nie otrzymali zapłaty za sprzedane produkty rolne od niewypłacalnego podmiotu skupującego. Pieniądze, które na nim się znajdują pochodzą z: wpłat dokonywanych przez podmioty skupujące, odsetek od środków lokowanych w formie depozytu u ministra właściwego do spraw finansów publicznych oraz środki finansowe odzyskane przez KOWR w wyniku prowadzonych postępowań upadłościowych od podmiotów skupujących, które stały się niewypłacalne, na rzecz funduszu z tytułu roszczeń po wypłacie producentom rolnym rekompensat.

Pytanie, które nasuwa się wszystkim zainteresowanym, to: na jaką wysokość rekompensaty z Funduszu Ochrony Rolnictwa mogą liczyć poszkodowani hodowcy bydła, tj. czy środki z rekompensaty będą równe kwocie należności każdego rolnika. Aby tego się dowiedzieć, skontaktowaliśmy się z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa. 

Wysokość rekompensaty będzie stanowić iloczyn procentowej stawki ustalonej przez ministra właściwego do spraw rynków rolnych i potwierdzonej kwoty wierzytelności netto, bez odsetek, za zbyte produkty rolne, za które producent rolny nie otrzymał zapłaty od podmiotu, który stał się niewypłacalny. Kwota nie może być wyższa niż dopuszczalna pomoc publiczna de minimis w rolnictwie dla danego wnioskodawcy

- dowiadujemy się od KOWR-u. 

[ZT]22354[/ZT]

Kiedy rolnicy najwcześniej otrzymają pieniądze z FOR-u? 

Z racji tego, że Sąd Rejonowy w Bydgoszczy XV Wydział Gospodarczy 25 września br. wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości podmiotu Jacek S., do którego należała firma skupująca bydło w gminie Świecie, "to zgodnie z ustawą o FOR poszkodowani producenci rolni będą mogli składać wnioski o przyznanie rekompensaty w 2026 i 2027 roku". Wspomniane dokumenty o przyznanie rekompensaty będzie można składać do dyrektora oddziału terenowego KOWR właściwego ze względu na miejsce zamieszkania lub siedzibę producenta rolnego w terminie od 1 lutego do 31 marca. Wypłata rekompensaty zostanie dokonana w terminie 30 dni od dnia, w którym decyzja o przyznaniu rekompensaty stała się ostateczna. Dodajmy, że ustawa o FOR nie przewiduje wypłaty rekompensaty w systemie ratalnym.

Należy pamiętać, że wniosek o przyznanie rekompensaty może być złożony jedynie względem roszczeń, które nie uległy przedawnieniu i które powstały przed datą wystąpienia niewypłacalności podmiotu niewypłacalnego. Roszczenia prowadzących gospodarstwa rolne z tytułu sprzedaży płodów rolnych i leśnych przedawniają się z upływem dwóch lat (art. 554 Kodeksu Cywilnego)

- słyszymy w KOWR-ze. 

Więcej o tej sprawie napiszemy w kolejnym wydaniu Tygodnika Tucholskiego, tj. 23 października (czwartek). 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%