Kurator oświaty jeszcze raz przyjrzy się zamiarowi likwidacji SP w Stobnie. Jest odpowiedź ministerstwa

To efekt zażalenia złożonego do MEN przez Gminę Tuchola. Samorząd od likwidacji m.in. Szkoły Podstawowej w Stobnie, zamierza rozpocząć proces racjonalizacji sieci gminnej oświaty.

Przypomnijmy, że kujawsko-pomorska kurator oświaty wydała opinię negatywną co do uchwał intencyjnych w sprawie zamiaru likwidacji placówek edukacyjnych w Stobnie, jak i Kiełpinie (dwie najmniej liczne szkoły w gminie Tuchola), które w listopadzie ubiegłego roku większością głosów podjęła Rada Miejska w Tucholi. Gmina Tuchola nie zgadzając się z takim stanowiskiem, również po podjęciu stosownych uchwał, wniosła zażalenie na opinie kurator do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Dzisiaj (piątek, 7 marca) do tucholskiego ratusza trafiło stanowisko MEN dotyczące pierwszej z wymienionych szkół.

Ministerstwo w całości uchyliło opinię kuratora przesyłając ją do ponownego rozpatrzenia. Mogę powiedzieć jeszcze, że wszystkie nasze tezy w zażaleniu zostały wzięte pod uwagę. Oczekuję od kuratorium, żeby działało w granicach prawa i zgromadziło dodatkowy materiał dowodowy. (...) Mam nadzieję, że w najbliższych dniach dotrze do nas podobne stanowisko dotyczące Szkoły Podstawowej w Kiełpinie

- mówi burmistrz Tadeusz Kowalski. Informuje on też, że treść odpowiedzi z MEN zostanie w całości opublikowana w poniedziałek (10.03).

Jeśli chodzi o SP w Stobnie od przyszłego tygodnia placówka ma otrzymać zielone światło na uruchomienie procesu rekrutacji.

Ale to o niczym jeszcze nie przesądza, bo nie wiemy, jak długo ten cały proces ponownego wydania opinii kuratora potrwa. Teoretycznie jeszcze jest szansa, żeby od nowego roku szkolnego szkoły działały już w nowej  konfiguracji (z siecią wynoszącą już nie 8 a 6 placówek - przypis red.)

- mówi burmistrz.

Dodajmy, że przeciwko likwidacji dwóch wiejskich szkół w gminie Tuchola opowiedzieli się także wyraźnie rodzice uczniów i społeczności lokalne oraz tucholski oddział ZNP. Na naszych łamach przez kilka miesięcy szeroko relacjonowaliśmy spotkania poświęcone tej kwestii. Do starć na argumenty doszło kilkakrotnie w obiektach szkolnych, ale i na sali sesyjnej ratusza.