Od września piszemy o uruchomionej procedurze m.in. konsultacji społecznych, którą wywołał wniosek z prośbą do Rady Gminy Cekcyn, o utworzenie jednostki pomocniczej dla gminy Cekcyn w postaci sołectwa Cekcynek. Przypominamy najważniejsze wątki związane z tym tematem i podajemy to, czego udało nam się dowiedzieć w tej sprawie u sekretarz gminy. Okazuje się, że na rozstrzygnięcia poczekamy do wiosny.
Przypomnijmy. 22 kwietnia tego roku do Urzędu Gminy w Cekcynie wpłynął wniosek z prośbą do rady gminy, o utworzenie jednostki pomocniczej dla gminy Cekcyn w postaci sołectwa Cekcynek. Dokument podpisało 110 osób. Dodajmy, że całe sołectwo Cekcyn jest bardzo duże i liczy ponad 2900 mieszkańców.
Sekretarz gminy Halina Fryca tłumaczyła wówczas „Tygodnikowi Tucholskiemu”, że na podstawie tego wniosku gmina zobowiązana jest przeprowadzić konsultacje społeczne. Te trwały od 1 do 30 września i przeprowadzono je za pomocą ankiety zawierającej pytania oraz miejsca na uwagi i wnioski. Ankiety były dostępne w internecie, urzędzie i podczas zebrania sołeckiego, które odbyło się w Cekcynie 13 września.
Po zakończonych konsultacjach na stronie urzędu udostępniono protokół. Dokument wskazywał, że swoje zdanie w tej sprawie wraziło jedynie 125 osób, choć jak już wspominaliśmy, całe sołectwo liczy ponad 2900 mieszkańców. To również dużo mniej osób, aniżeli miałoby być w nowym sołectwie. Na zebraniu wiejskim w Cekcynie sołtyska Teresa Barwik przedstawiła podstawowe dane o sołectwie.
Mamy w sołectwie 2935 mieszkańców. Cekcynek, który chce być nowym sołectwem, liczy 528 mieszkańców. To jest stan na 13 września
- informowała szefowa sołectwa.
Jak zatem interpretować liczbę ankiet w stosunku do liczby mieszkańców? Do tej kwestii na łamach „Tygodnika” odniosła się zastępczyni wójta w Cekcynie Monika Szczęsna. Mówiła nam wtedy, że małe zainteresowanie wyrażenia swojej opinii w ankietach „może pokazywać słabość prowadzonych konsultacji”. Jednocześnie zwracała uwagę na zainteresowanie mieszkańców, którzy bardziej angażują się wtedy, gdy w danym sołectwie dochodzi do wyborów sołtysa. Zazwyczaj jednak z frekwencją i zaangażowaniem jest gorzej.
Wnioskodawcy nie wykorzystali okazji podczas zebrania 13 września do przedstawienia na forum swojego stanowiska i argumentów przemawiających za wyodrębnieniem nowego sołectwa, a był to jeden z punktów zebrania. Wicewójt zwróciła uwagę, że jeżeli składającym dokument, w dodatku obecnym na zebraniu, zależy na tej sprawie, to powinni zabrać głos.
Potrzebne... kolejne zebranie wiejskie
Konsultacje w formie ankiety nie są wiążące dla organu uchwałodawczego, którym jest rada gminy, a jedynie pomogą podjąć decyzję. Kolejnym ważnym etapem jest rozpatrywanie na posiedzeniach komisji argumentów i uzasadnienia, którego jednak nie uwzględniono w złożonym wniosku. Najszybszym możliwym terminem, w którym podjęta mogła zostać uchwała w tej sprawie, był 19 listopada, czyli pierwsza sesja przypadająca po zakończonych konsultacjach. Fryca podkreślała w rozmowie z nami, że ten termin nie jest obligujący i decyzja podjęta przez radę gminy może zapaść w grudniu.
Przeglądając udostępniony materiał sesyjny posiedzenie gminnego gremium, które odbyło się 20 grudnia(piątek), zauważyliśmy, że zabrakło punktu poświęconego podjęciu decyzji przez Radę Gminy Cekcyn w sprawie utworzenia jednostki pomocniczej dla gminy Cekcyn w postaci sołectwa Cekcynek. O wyjaśnienie tej sytuacji zwróciliśmy się do sekretarz gminy Haliny Frycy. Okazuje się, że wniosek rozstrzygnięty zostanie w przyszłym roku.
Dlatego, że jeszcze raz musi odbyć się zebranie wiejskie. (...) Będzie to w okresie wiosennym. Taką mamy interpretację wykonaną przez mecenasa. (...) Taka jest procedura konsultacji społecznych. Te muszą być jeszcze raz poddane pod obrady zebrania wiejskiego. Po raz drugi. Wtedy ewentualnie pojawi się projekt uchwały rady gminy(...)
- dowidzieliśmy się w urzędzie w Cekcynie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz