Zamknij

Jak żegnano Justynę Szulc, dyrektorkę Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Tucholi, która odchodzi na zasłużoną emeryturę? / FOTO

Anna LipskaAnna Lipska 13:36, 23.11.2024 Aktualizacja: 13:37, 23.11.2024
Skomentuj Pożegnanie Justyny Szulc, która odchodzi na emeryturę. fot. Anna Lipska Pożegnanie Justyny Szulc, która odchodzi na emeryturę. fot. Anna Lipska

W piątek (22 listopada) tucholskie starostwo powiatowe zorganizowało uroczyste pożegnanie dyrektorki Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Tucholi Justyny Szulc. Ta, po 36 latach pracy w sanepidzie, odchodzi na emeryturę. W uroczystości udział wzięli liczni oficjele, a przyszła emerytka opowiedziała o swoich planach na nadchodzący etap w życiu.

W ostatnich latach szczególnie uważnie nadzorowała bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców powiatu tucholskiego, a teraz przyszedł czas na to, aby poświęciła się swoim pasjom i opiece nad niespełna rocznym wnuczkiem Mateuszem. Justyna Szulc w tucholskim sanepidzie pracowała przez 36 lat, podczas których pięła się po zawodowych szczeblach kariery, aż do roku 2012. Wtedy została dyrektorką Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Tucholi. Ten urząd piastować będzie do najbliższego poniedziałku.

W barwny i ciekawy sposób jej życiorys: dorobek zawodowy, życie i karierę, przedstawił Krzysztof Szulczyk – kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Tucholi. Kierującą tucholskiego sanepidu żegnali m.in starosta Andrzej Urbański, przewodniczący rady powiatu Krzysztof Dereszyński, radni powiatowi, włodarze gmin z naszego regionu oraz kierujący powiatowymi jednostkami, a także przedstawiciele służb. Pełnym wzruszeń pożegnaniem było to między Szulc, a jej podwładnymi.

[FOTORELACJANOWA]3705[/FOTORELACJANOWA]

W podsumowującej mowie przyszła emerytka podkreśliła, że najtrudniejszym momentem w całej zawodowej karierze była pandemia COVID-19. Wspominała niezliczone ilości rozmów i podjętych decyzji w tym czasie. W swoim przemówieniu dodała, że mimo przejścia na emeryturę, zawsze odbierze telefon i chętnie będzie służyła pomocą. Na koniec zdradziła, że nie chce biernie spędzać nowego etapu w życiu. Zdecydowała, że przyszedł czas na realizowanie pasji, którymi są: tenis ziemny, podróże czy zagłębianie się w dobrej lekturze. Justyna Szulc od dziewięciu miesięcy jest dumną babcią Mateusza, dla którego teraz wygospodaruje więcej czasu.

Obszerny artykuł z pożegnania Justyny Szulc ukaże się w najbliższym wydaniu "Tygodnika", tj. 28 listopada (czwartek). Poniżej fotorelacja.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%