Zakaz wypuszczania drobiu na zewnątrz. Zagrożenie HPAI

W ubiegłym tygodniu w życie weszło nowe rozporządzenie wojewody kujawsko - pomorskiego Michała Sztybla, które zakazuje na terenie całego województwa, a co za tym idzie powiatu tucholskiego włącznie, utrzymywania drobiu na wolnym powietrzu.

Wojewoda kujawsko - pomorski Michał Sztybel wydał rozporządzenie ze względu na ryzyko wystąpienia na naszym terenie wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI). Podjęte środki mają charakter profilaktyczny i zapobiegawczy. Rozporządzenie dotyczące zakazu trzymania domowego ptactwa na wolnym wybiegu, obowiązuje od 28 października (poniedziałek). Jak tłumaczy w rozmowie z "Tygodnikiem" powiatowy lekarz weterynarii w Tucholi Michał Mikołajczak, decyzje władzy na szczeblu wojewódzkim, jak ta z końca października, podejmowane są praktycznie co roku. Uchylane są natomiast na przełomie marca oraz kwietnia i w obecnej sytuacji, także należy spodziewać się uchylenia obowiązującego rozporządzenia wczesną wiosną 2025 roku. Dlaczego wojewoda zdecydował się po raz kolejny na takie ograniczenia?

To rozporządzenie wprowadzono, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się tej choroby. Jest ona niebezpieczna, bo powoduje wysokie straty gospodarcze i jest śmiertelna dla zwierząt. Aby je uchronić (...) wprowadza się pierwszą profilaktyczną rzecz. Trzyma się je zamknięte na widoczności (...)

- wyjaśnia Mikołajczak.

W powyższym dokumencie, który mówi o zakazie hodowli drobiu na świeżym powietrzu, zawarto również odstępstwa od tej reguły. Takimi wyjątkami są sytuacje, gdy drób jest chroniony przed kontaktem z dzikim ptactwem za pomocą sieci tzw. woliery, dachów, poziomych tkanin lub innych odpowiednich środków zapobiegających temu kontaktowi. Karmienie i pojenie powinno odbywać się w zamkniętym pomieszczeniu lub w osłoniętym miejscu.Środki ostrożności należy zachować także przy przechowywaniu pokarmu i ściółki. Należy postawić na zamknięte pomieszczenia lub szczelne przykrycie, które uniemożliwią kontakt z gryzoniami, dzikim ptactwem oraz ich odchodami.

W czasie obowiązywania rozporządzenia zabroniona jest organizacja wydarzeń, gdzie gromadzone są drób i inne ptaki żyjące w niewoli na: targach, wystawach, pokazach i imprezach kulturalnych. W tym zapisie również zawarto odstępstwo. Dozwolone jest przeprowadzanie takich wydarzeń, jeśli są organizowane i zachowane w taki sposób, że ryzyko przeniesienia wirusa przez potencjalnie zakażone ptaki na inne ptactwo jest ograniczone do minimum.

Podsumowując na terenie całego województwa nakazane jest odosobnienie drobiu w sposób uniemożliwiający kontakt z drobiem lub innymi ptakami utrzymywanymi w innych gospodarstwach oraz uniemożliwiający kontakt z dzikim ptactwem. Ważne jest, aby niezwłocznie informować właściwego lekarza weterynarii o zwiększonej zachorowalności, śmiertelności lub znacznym obniżeniu produkcyjności zwierząt utrzymywanych w gospodarstwie.

Czym jest wysoce zjadliwa grypy ptaków? Ważna bioasekuracja

Wysoce zjadliwa grypa ptaków to choroba wirusowa atakująca układ oddechowy, pokarmowy i nerwowy ptaków. Na zachorowania HPAI narażony jest w głównej mierze drób, jak kury czy indyki. Dzikie ptaki, przede wszystkim wodne migrujące, np. kaczki, gęsi i łabędzie stanowią naturalny zasób wirusa i są najczęściej bezobjawowymi nosicielami. Dodajmy, że nasze państwo jest krajem wzmożonej migracji ptactwa dzikiego. W Polsce znajduje się liczna ilość dogodnych miejsc postojowych dla dzikich ptaków np. rozlewiska rzek, zbiorniki wodne. Takie miejsca tylko sprzyjają namnażaniu i kumulowaniu się wirusa HPAI w środowisku naturalnym.

Wysoce zjadliwa grypa ptaków może wystąpić u wszystkich gatunków ptactwa i w każdym wieku, a czas rozwoju wirusa waha się od kilku godzin do 2-3 dni. Objawami charakterystycznymi dla wysoce zjadliwej postaci grypy są: silna depresja i duszność, sinica grzebienia i dzwonków, obrzęki na głowie, szyi, stawach skokowych, biegunka, śluzowy wypływ z nosa i oczu, brak koordynacji ruchowej, zarzucanie głowy na grzbiet. Objawy choroby pojawiają się gwałtownie,a śmiertelność ptactwa dochodzi do 100%.

Aby zapobiec przedostaniu się HPAI do gospodarstwa i dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby ważna jest bioasekuracja. Oprócz ww. braku kontaktu dzikiego ptactwa z hodowanym drobiem oraz ich poidłami, paśnikami, paszami i ściółką należy wyłożyć maty dezynfekcyjne przed wejściami i wyjściami z budynków inwentarskich, w których jest utrzymywany drób. Takie maty powinny znajdować się również na wjazdach do gospodarstwa. Hodowca przestrzegać powinien zasad higieny tj. myć i odkażać ręce oraz stosować odzież ochronną oraz obuwie ochronne przy wchodzeniu do budynków inwentarskich. Po każdym kontakcie z drobiem lub ptakami dzikimi, również wskazane jest umycie rąk wodą z mydłem. Ponadto ważne jest czyszczenie oraz odkażanie narzędzi i sprzętów używanych do obsługi zwierząt. Sposoby bioasekuracji przed HPAI są tożsame, do środków zapobiegawczych przeciwko afrykańskiemu pomorowi świń (ASF). Powiat tucholski zgodnie z najnowszym rozporządzeniem Unii Europejskiej dotyczącym choroby świń z 29 października, w dalszym ciągu znajduje się w strefie białej, czyli całkowicie wolnej od tej choroby.

ASF się uspokaja. To są choroby sezonowe. Jak się kończy ASF, to zaczyna się grypa ptaków. Wpływ ma na to temperatura, bo ASF rozwija się w wyższych temperaturach, a grypa ptaków w temperaturze niskiej. Teraz przeszliśmy jakby na drugą jednostkę chorobową, ale wszystko może się zdarzyć (...) ptasia grypa była kiedyś sezonowa, a teraz mamy pojedyncze przypadki, że występuje w czerwcu

- uszczegółowia powiatowy lekarz weterynarii.