Po sąsiedzku w Chojnicach odbyła się 4. edycja Festynu Przyrodniczo-Ekologicznego pn. „Chojnice dla Ziemi”. Impreza zagościła w sobotę (7.06) w miejskim zieleńcu. Na jej uczestników czekało ponad 180 stoisk, na których edukację łączono z dobrą zabawę, ale i promowano rękodzieło czy swojskie wyroby.
Tegoroczna edycja Festynu Przyrodniczo-Ekologicznego pn. „Chojnice dla Ziemi”, którego organizatorem niezmiennie jest Zespół Szkół nr 2 w Chojnicach wraz partnerami, poświęcona była ochronie przyrody na świecie i walce z żywiołami. Tradycyjnie już wydarzenie zagościło w parku Tysiąclecia, który momentami przeżywał istne oblężenie. Bogaty program festynu, towarzyszący mu jarmark i różnorodność przygotowanych atrakcji sprawiły, że każdy znalazł tutaj coś dla siebie. Przedstawiciele ośmiu uczelni wyższych, szkół średnich z regionu, a także edukatorzy z parków narodowych i krajobrazowych, ekologicznych organizacji pozarządowych i innych instytucji w sposób niezwykle ciekawy, a do tego przystępny szerzyli wiedzę na temat ochrony przyrody. Jak wykorzystać do tego nowe technologie, w tym drony, demonstrowali m.in. studenci. Nowinki technologiczne prezentowały również lokalne firmy z różnych branż.
[FOTORELACJANOWA]4347[/FOTORELACJANOWA]
Przedstawiciele flory i fauny byli tego dnia na wyciągnięcie ręki. Z drapieżnymi, a przy tym jakże pięknymi ptakami, pojawili się sokolnicy, w tym z Technikum Leśnego im. Adama Loreta w Tucholi. Zresztą nie był to jedyny akcent z powiatu tucholskiego na chojnickiej imprezie (znajomych twarzy szukajcie na zdjęciach).
Tuchola jest z nami już od 4 lat. Ponownie gościmy m.in. twórców ludowych z Borowiackiego Towarzystwa Kultury
– przyznał Jacek Hałuszkiewicz - pedagog z ZS nr 2, który od samego początku zajmuje się organizacją festynu.
W strefie „okupowanej” niezwykle chętnie przez dzieci można było spotkać i nakarmić: alpaki, kozy, owce św. Jakuba (owce czterorogie) czy króliki. Maluchy garnęły się także do świnek morskich i gołębi pocztowych. Odważniejsi zaliczali jeszcze konną przejażdżkę. Za sprawą Drużyny spod Starych Dębów można było przez chwilę poczuć się jak w wiosce Wikingów. Ba, nawet zmierzyć się w walce! Pod okiem archeologów i detektorystów odbywały się natomiast poszukiwania skarbów. Co ciekawe, odkopane przez dzieci złote monety miały smak czekolady. W parku nie zabrakło też klasyki dziecięcych imprez, tj, dmuchanych zamków, malowania buziek i zaplatania warkoczyków.Wspomnieć należy też o zawodach spławikowych dla dzieci, które zorganizował Polski Związek Wędkarski oddział w Chojnicach.
Jako, że wydarzenie poświęcone było także walce z żywiołami w miejskim zieleńcu obecni byli strażacy, niezwykle doświadczeni na tym polu. Dodajmy jeszcze, że 4. edycji festynu towarzyszyły liczne konkursy i wystawy, w tym międzynarodowa wystawa zakładek do książek o tematyce przyrodniczej, a także występy muzyczne. Na plenerowej scenie wystąpiła Ewelina Przytarska Vel Evel, ale i uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Feliksa Nowowiejskiego w Chojnicach.
Tegoroczna edycja wydarzenia była najbardziej rozbudowaną jak do tej pory. Liczba stoisk wyniosła ponad 180 a wolontariuszy, czuwających nad przebiegiem festynu, ponad 150 (młodzież z chojnickich szkół).
"Tygodnik Tucholski" był patronem medialnym wydarzenia.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz