Zamknij

Wiceminister rolnictwa w Tucholi. Czy młodzież jest chętna przejąć polskie rolnictwo?

08:52, 13.10.2024 Anna Lipska Aktualizacja: 09:05, 13.10.2024
Skomentuj Wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski w Tucholi. Przyszłość rolnictwa to młodzież, której rząd nie wspiera. fot. Anna Lipska Wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski w Tucholi. Przyszłość rolnictwa to młodzież, której rząd nie wspiera. fot. Anna Lipska

Dla rolników z powiatu tucholskiego i ościennych regionów, zorganizowano spotkanie z wiceministrem rolnictwa Stefanem Krajewskim. W Książnicy Tucholskiej 3 października, odbyła się kilkugodzinna merytoryczna rozmowa między politykiem a gospodarzami. Poruszono wiele problematycznych, jednak dyskusje dominował najczęściej wątek zatrzymania młodzieży na roli.

Spotkanie zorganizowała posłanka Polskiego Stronnictwa Ludowego z naszego terenu (wspólnie ze swoim biurem), Agnieszka Kłopotek. Wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski mówił do prawie pełnej sali, a ta nie była mu dłużna.

Przedstawiciel rządu nawiązał do protestów oraz postulatów wysuwanych przez polskich rolników, niskiej opłacalności i braku chęci wśród młodych do przejmowania gospodarstwa. To właśnie temu ostatniemu wątkowi, poświęcono najwięcej uwagi. Rolnicy i związani z rolą zasypali przedstawiciela polskiego rządu pomysłami, których skutkiem miałoby być wzbudzenie wśród młodych chęci do przejmowania gospodarstw. Jak zareagował na nie polityk?

Przyszłość rolnictwa to młodzież, której rząd nie wspiera

Temat przyszłości rolnictwa, ale z perspektywy populacji młodych ludzi, która będzie się nim zajmować, stanowi osobny wątek.

Ireneusz Głomski z gminy Brusy pytał o pomysły koalicji rządzącej na zatrzymanie młodzieży na wsi i budowanie wśród nich chęci prowadzenia gospodarstwa. Okazuje się bowiem, że to problem najbardziej długofalowy, o którym należy zacząć myśleć jak najszybciej.

My jako rolnicy zainwestowaliśmy duże pieniądze w rozwój, bo są to gospodarstwa rodzinne. Chcielibyśmy, aby za nami szła młodzież stanowiąca o sile polskiej gospodarki

- podniósł Głomski.

Minister przyznał, że jeżeli przepisy w dalszym ciągu będą dla rolników uciążliwe, to zainteresowanie prowadzeniem gospodarstwa wśród młodych nieustanie będzie zanikać. Dlatego zdradził plany dodatkowej płatności dla młodych rolników i ułatwianie gospodarowania w ich przypadku. Wypowiedź Krajewskiego dotyczącą środków dla młodych gospodarzy uzupełniła Elżbieta Budka, zastępca dyrektora Departamentu Płatności Bezpośrednich ARiMR.

W przypadku premii dla młodych rolników chodzi o płatności bezpośrednie z pierwszego filaru. Przez 5 lat są one przyznawane niezależnie od limitu powierzchniowego. Mówimy o maksymalnym limicie 300 hektarów, ale młodzi tego ogranicznika nie mają. Oprócz tego (...) z programu "Młody rolnik" na inwestycje dodatkowo jest 200 tys. zł. (...) Będziemy chcieli te kwoty zwiększać

- wytłumaczyła Elżbieta Budka.

Grzegorz Chmielewski z powiatu świeckiego podał, że dane statystyczne wskazują, jakoby jedynie 27% gospodarstw w Polsce miało zapewnionego następcę. Jego zdaniem to i tak dobry wynik, bo na Zachodzie ciągłość uprawiania roli będzie aż o połowę mniejsza.

To daje do myślenia. Tej wiosny młodzi rolnicy wyszli na ulicę. Nie można tego odbierać w taki sposób, że są oni przeciwko czemukolwiek. Dali rządzącym drogowskaz, co trzeba zrobić, żeby utrzymać rolnictwo. Dzisiaj każdy market reklamuje, że oferuje polską żywność. Wszystko z polskich pól, polskie świnie, polskie mleko. Dobrze, my w tym uczestniczymy. Chcemy, aby wprowadzono marketom podatek od zysku, który trafi na rolnictwo. My nie musimy sięgać po duże pieniądze unijne. Po prostu weźmy nasze pieniądze z powrotem. To pieniądze, które włożyliśmy w produkcję rolną. I którą niejednokrotnie trzeba sprzedać za pół ceny

- postulował Chmielewski.

Rolnik dodał, że dobrym pomysłem na zatrzymanie młodzieży na wsi byłoby zapewnienie kredytów z oprocentowaniem 0,5.

Do dyskusji na temat wsparcia młodych rolników włączył się Łukasz Urbański, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie. Komentował, że obecnie polskie rolnictwo stoi przed pokoleniowa wymianą. To, z jakim powodzeniem ona nastąpi, zależy od rodziców, którzy aktualnie prowadzą gospodarstwa.

Namawiajcie dzieci do uczenia się, przede wszystkim we wspaniałych szkołach średnich. To np. Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego: w Karolewie, w Bolesławowie czy Bielicach. (...) Sprawa nie dotyczy tylko szkół średnich. Na uczelniach wyższych jest teraz bardzo mała frekwencja na kierunkach stricte rolniczych. Spójrzmy na to szerzej. Potrzebujemy kadry w Ośrodkach Doradztwa Rolniczego czy instytucjach rolniczych. (...) Trzeba pochylić się nad tym, jak tworzyć dobrych zarządców, menadżerów rolnych

- mówił Urbański.

Do słów dyrektora ODR-ów odniósł się dyrektor Zespołu Szkół Licealnych i Agrotechnicznych w Tucholi Ireneusz Wesołowski. Ten posiłkując się rankingiem Perspektyw 2024 techników w woj. kujawsko - pomorskim zauważył, że szkół wymienionych przez szefa ODR-u w rankingu nie widać. Za to tucholska szkoła, której szefuje, uplasowała się na 12 pozycji w owym zestawieniu.

Placówka w Tucholi robi olbrzymią robotę, aczkolwiek jest szkołą samorządową. (...) Źródła finansowania tych placówek są diametralnie różne. My jako szkoła samorządowa-powiatowa otrzymujemy subwencję. Subwencja pokrywa: płace nauczycieli, funkcjonowanie w zakresie podstawowym, media, ubezpieczenia i inne sprawy. (...) Kształcenie praktyczne to nie tylko komputery. (...) To także maszyny. Wiecie, jakie są ich ceny, ile kosztuje średniej klasy ciągnik czy system rolnictwa precyzyjnego, który mamy wprowadzić. Tutaj jesteśmy na straconej pozycji

- ubolewał dyrektor ZSLiA.

Wesołowski niejednokrotnie podpatrywał szkoły w Czechach i Słowacji, gdzie jest inny podział budżetu szkół. Tam samorząd finansuje budynki, a budżet centralny koncentruje się na zakupach czy płacach. Zdaniem Wesołowskiego tak powinien wyglądać nowoczesny system finansowania szkolnictwa.

Jest podział i jest poziom. My niestety tego poziomu nie jesteśmy w stanie osiągnąć. Próbujemy zdobyć fundusze z Urzędu Marszałkowskiego, ale ostatni zakup pochodzi z 2013 roku

- kontynuował.

Z przekąsem zwracał uwagę na pozytywne rozpatrzenie przez ministra rolnictwa wniosków na dofinansowanie trzech placówek ministerialnych w naszym województwie, którymi są właśnie szkoły w Karolewie, Bolesławowie i Bielicach. Skomentował, że "maja dużo, a dostali jeszcze więcej". Wesołowski przekonywał, że jego placówka jest zdolna dorównać osiągnięciami innym szkołom kształcenia rolniczego, ale potrzebuje do tego pieniędzy, których samorządy nie otrzymują.

Robimy na miejscu wszystko, aby zatrzymać młodzież. (...) Mamy w szkole uniwersalny kierunek technik agrobiznesu, który oferuje: rolnictwo, przetwórstwo, handel i usługi. Staramy się udowadniać, że w tych sferach jest miejsce na działalność. Jednak w otoczeniu naszej oświaty brakuje rzetelnego finansowania z innych źródeł niż te, które wykorzystujemy

- tłumaczył.

Ireneusz Wesołowski swoją wypowiedź zakończył prośbą o wsparcie posłanki Kłopotek w podjęciu rozmów, których celem byłaby poprawa funkcjonowania tucholskiej placówki oraz poprawa sytuacji polskiego rolnictwa.

Mam nadzieję, że do spółki z panem ministrem uda nam się podjąć jakieś działania. Jesteśmy wstępnie umówieni w Ministerstwie Środowiska na rozmowy w sprawie tej szkoły. (...) Rzeczywiście jest to absurd, żeby szkoła nie mogła aplikować o różne środki tylko dlatego, że nie jest właścicielem nieruchomości

- dodawała do dyskusji posłanka PSL-u mając na myśli sytuację lokalową ZSLiA.

Rozmowy na temat placówki zaplanowano na środę (9 października). Temat będziemy rozwijać na naszych łamach.

Obszerny artykuł na temat wizyty wiceministra rolnictwa w Tucholi, ukazał się w czwartkowym (10 października) wydaniu "Tygodnika". Opisujemy tam wiele problematycznych kwestii dotyczących, np.: kontroli, "walki z polską wsią", niekontrolowanego napływu produktów rolnych, które poruszono w kilkugodzinnej merytorycznej rozmowie między politykiem a gospodarzami.

Poniżej fotorelacja.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%