Zamknij

2 radnych przeciw, 5 się wstrzymało

14:42, 05.07.2022 Aktualizacja: 14:47, 05.07.2022
Skomentuj

Najważniejszym punktem minionej sesji Rady Powiatu Tucholskiego było podjęcie uchwał w sprawie udzielenia Zarządowi Powiatu wotum zaufania oraz absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2021 r. Głosy radnych w obu przypadkach rozłożyły się następująco: 10 za, 5 wstrzymujące się i 2 przeciw. W jednej i drugiej sytuacji kolejni radni głosowali tak samo. - Decyzja o wcześniejszej spłacie części kredytu okazuje się nietrafiona - radna Barbara Drewczyńska krytykuje ruch zarządu uzasadniając swój sprzeciw.

Starosta Michał Mróz, nawiązując do tematu, zapoznał radnych z najważniejszymi sprawami dotyczącymi powiatu. Przypomniał, że raport o stanie powiatu tucholskiego za rok 2021 został przygotowany i opracowany wspólnie, przez pracowników starostwa i kierowników jednostek organizacyjnych powiatu. Dodał, że w minionym okresie zarząd mógł liczyć na wsparcie radnych, pracowników, a także na niezwykle ważną i cenną współpracę lokalnej społeczności. W podobnym tonie omówił sprawozdanie z wykonania budżetu za 2021 rok. Dziękował w szczególności skarbnik Zofii Łąckiej za wykonanie budżetu i pieczę nad finansami.

- To dzięki wiedzy i umiejętnościom pani skarbnik udaje się nam odpowiednio gospodarować wszelkimi zasobami - mówił Michał Mróz.

 Zanim odbyło się głosowanie nad udzieleniem absolutorium z wykonania budżetu powiatu oraz zatwierdzeniem sprawozdania finansowego, powiatowi radni zapoznali się z opiniami Regionalnej Izby Obrachunkowej i Komisji Rewizyjnej Rady Powiatu. Obie były pozytywne. Radni poznali też raport o stanie powiatu za 2021 r. Dyskusję otworzyła przewodnicząca rady powiatu Dorota Gromowska. 

Dyskusja i podział głosów

Jako pierwsza głos zabrała radna Barbara Drewczyńska. Przyznała, że raport jest bogatym i ciekawym źródłem informacji o stanie powiatu. Niemniej jednak jest też coś, co się jej nie podoba i co - jak przyznała - będzie rzutować na jej głosowanie. Radna nie popiera, a wręcz neguje podjęte przez zarząd decyzje związane z wcześniejszą spłatą zadłużenia powiatu. 

- Decyzja o wcześniejszej spłacie części kredytu okazuje się nietrafiona - wspomniała Barbara Drewczyńska. - Zablokowała nam możliwość działania i spowodowała, że mamy przez to braki środków na realizację zadań bieżących - informowała. 

Podobny kontekst miała wypowiedź Andrzeja Urbańskiego. Poparł stanowisko radnej Drewczyńskiej. Poza tym wspomniał o pozyskiwaniu środków zewnętrznych. Zdaniem radnego Urbańskiego wnioski powiatu do Rządowego Funduszu Polski Ład mogły być lepiej złożone. Nie uzasadnił jednak tego.

Z kolei Jerzy Kowalik przypomniał, że w raporcie o stanie powiatu zabrakło m.in. informacji o realizacji strategii rozwoju edukacji, która zakończyła się w 2020 roku.

- Moim zdaniem coś na ten temat powinno być napisane. Chociażby to, czy wskaźniki zostały osiągnięte. Brakuje też informacji podsumowujących i wskazania kierunków działań, czyli tego, co w bieżącym roku powinno być zrealizowane - dodał Kowalik.

W wyniku głosowania Rada Powiatu Tucholskiego zdecydowała zarówno o udzieleniu zarządowi powiatu wotum zaufania (10 głosami za, przy 5 głosach wstrzymujących się i 2 przeciw) jak i udzieleniu absolutorium za wykonanie budżetu za 2021 rok (10 głosów za, przy 5 głosach wstrzymujących się i 2 przeciwnych).

W jednej i drugiej kwestii kolejni radni głosowali tak samo. Dorota Gromowska, Halina Janowska-Giłka, Waldemar Kierzkowski, Krzysztof Łukaszewicz, Michał Mróz, Zenon Poturalski, Andrzej Pruszak, Jan Przybysz, Bartosz Puchowski i Michał Skałecki  byli za. Barbara Drewczyńska i Andrzej Urbański przeciw, a Edyta Hoppe, Jerzy Kowalik, Antoni Lewandowski, Sławomir Majnert i Beata Rode wstrzymali się od głosu.

Pruszak: wypowiedzi niektórych radnych, że można było to przewidzieć, są niepoważne

Głosowanie, a w zasadzie wypowiedź radnej Barbary Drewczyńskiej już po sesji skomentował, z własnej inicjatywy, radny Andrzej Pruszak. Przyznał, że to on wraz z przewodniczącą rady Dorotą Gromowską złożył interpelację o wcześniejsze wyjście powiatu z programu naprawczego po to, by można było inwestować. W taki sposób odniósł się więc do krytycznej oceny, która można było usłyszeć podczas sesji.

- Od roku 2012 powiat tucholski jest w programie naprawczym. Od początku było wiadome, że program ten kończy się w momencie spłaty ostatniej raty pożyczki udzielonej powiatowi przez Skarb Państwa w roku 2024. W latach 2015-2021 powiat spłacił 28.200.000 zł swoich zobowiązań. Przypomnę, że jednocześnie bardzo intensywnie poszukiwaliśmy zewnętrznych źródeł finansowania inwestycji. We wspomnianych latach na inwestycje Powiat Tucholski przeznaczył kwotę ok. 69.000.000 zł, w tym ze środków własnych ponad 17.000.000 zł - wylicza radny Pruszak. - Chcąc zintensyfikować możliwości realizacji zadań własnych powiatu, szukaliśmy możliwości wcześniejszego wyjścia z programu naprawczego. Taką wolę wyrażały zarząd i rada powiatu. Przypomnę, że wyjście z programu to nie tylko spłacenie zobowiązań, ale przede wszystkim po takiej operacji trzeba też spełniać wskaźniki wynikające z ustawy o finansach publicznych, bo inaczej groziłoby nam wejście w kolejny program naprawczy. Taka możliwość pojawiła się dopiero w roku 2021. Przyspieszyliśmy spłatę zobowiązań przypadających na lata następne. Kolejnym krokiem miało być zaciągnięcie kredytu komercyjnego i przeznaczenie go na spłatę pożyczki. Musiał on być oprocentowany niżej niż kredyt pożyczki z budżetu państwa (wynosił 1,5%). Niestety, sytuacja diametralnie się zmieniła. Mimo że nasza pożyczka jest dzisiaj oprocentowana poniżej 3%, nie ma już na rynku tańszych kredytów, aby zrealizować krok drugi wyjścia z programu. Wypowiedzi niektórych radnych, że można było to przewidzieć, są niepoważne, dlatego odsyłam do założeń inflacyjnych przyjętych przez rząd na rok 2022. Inflacja miała wynieść 3,4%, a wynosi już ponad 14%. Podobnie jest z wypowiedziami, że jakbyśmy nie spłacili, to byśmy zainwestowali. Środki na spłatę pochodziły z nadwyżki naszego budżetu i musiałyby być w pierwszej kolejności wydatkowane na spłatę w tym roku. Zyskaliśmy na kosztach obsługi długu, bo te dzięki tej operacji były niższe. Niestety, z pewnością nie mogły być zainwestowane, bo najpierw spłata zobowiązań, później inne wydatki - komentuje Andrzej Pruszak.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

NickNick

4 2

Panie Pruszak, podpieranie się założeniami inflacyjnymi rządu PIS na 2022 rok w wysokości 3,4% to dowód na wiarę w bajki tego rządu. Od połowy 2021 r. wiadomym było, że inflacja będzie znacznie wyższa. A zapis 3,4% to cwaniactwo rządu PIS by np. nie waloryzować rent i emerytur, czy też nie podnosić na odpowiednim poziomie pensji budżetówki. Natomiast zaciąganie komercyjnego kredytu gdy niezależni ekonomiści mówili o inflacji i podwyżce stóp procentowych jest co najmniej nierozsądne.

16:07, 05.07.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

??????

3 0

Kto będzie płacił ich kredyty???, czy w Tucholi, czy w Cekcynie..., czy w Polsce.... oczywiście ludzie którzy ciężko pracują za miskę ryżu. Powinniśmy ruszyć odważnie pod te Urzędy ..

09:51, 10.07.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%