Do próby napadu na stację paliw w Gostycynie miało dojść dzisiaj (27 listopada) około godziny 17:00. Mężczyzna zażądał wydania gotówki.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że późnym popołudniem na terenie Gostycyna byli widziani policjanci z psami tropiącymi. Mieli oni poszukiwać człowieka, który napadł na stację benzynową w centrum wsi, w okolicach szkoły.
Wieczorem udało się nam skontaktować z oficerem prasowym Komendy Powiatowej Policji w Tucholi Łukaszem Tomaszewskim, który w krótkim komunikacie potwierdza nasze doniesienia. Jak przekazuje, na stację paliw w Gostycynie wszedł nn mężczyzna (nieznany, nazwisko nieznane). Zażądał on od pracownika wydania pieniędzy. Ostatecznie jednak sprawca niczego nie zabrał. Co się stało?
Mężczyzna został przepłoszony przez kasjera i uciekł. Na miejscu pracowali policjanci, którzy ustalali świadków, zabezpieczali ślady i monitoring
– odpowiada Tomaszewski.
Do sprawy będziemy wracać na łamach Tygodnika Tucholskiego i tygodnik.pl
[ZT]19013[/ZT]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz