Wczoraj (19 grudnia) podczas rozmowy ze starostą tucholskim Andrzejem Urbańskim dowiedzieliśmy się, że droga pomiędzy Bysławiem a Cekcynem na wciąż budowanym odcinku w Wełpinie ma być przejezdna. Włodarz powiatu dodał, że w trosce o bezpieczeństwo wprowadzone zostaną pewne ograniczenia. Jakie?
W środę (18 grudnia) Starostwo Powiatowe w Tucholi poinformowało, że na kolejne dwa dni tj. czwartek (19 grudnia) i piątek (20 grudnia) planowane są prace związane z układaniem masy bitumicznej na drodze powiatowej numer 1030C relacji Bysław - Cekcyn na odcinku w Wełpinie przez wykonawcę. W związku z tym etapem inwestycji na mieszkańców w dalszym ciągu czekają utrudnienia w ruchu. Z tego powodu w komunikacie ujęto, że: dla kierowców objazd poprowadzony jest przez Rudzki Most, w Wełpinie dojazd do posesji będzie utrudniony, a dojazd do Teologa będzie niedostępny.
"sensowne, ale też nie za długie"
Wyżej wskazany etap inwestycji i związane z nim utrudnienia były oczywiste, ale już nie o tej porze. Dlaczego? Przypomnijmy, że prace na odcinku drogi powiatowej podzielono na dwie części i dwóch wykonawców.
Firmie Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów Sp. z o.o. z Kozłowa powierzono zadanie na odcinku 1,5 km od Bysławia w kierunku Wełpina. Zakres prac PBDiM obejmował m.in. poszerzenie jezdni z 5 metrów do 6, zainstalowanie urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego, budowę zjazdów zwykłych na działki przyległe, pobocza czy budowę drogi rowerowej i ciągu pieszo-rowerowego. Wykonawca na realizację powierzonego mu zadania miał czas do 30 listopada. Inwestycja została odebrana niespełna dwa tygodnie później, tj. 10 grudnia (wtorek).
Kolejnym wykonawcą prac na ww. fragmencie drogi powiatowej jest firma Usługi Koparką i Naprawa Sprzętu Marek Kilichowski z Łyskowa. Ta, oprócz zadań tożsamych do zadań PBDiM, podjęła się z punktu widzenia technicznego najpoważniejszego, czyli przebudowania przepustu w Wełpinie. Długość odcinka objętego inwestycją 0,63 km. Wykonawca na realizację powierzonego mu zadania miał czas do 14 grudnia. Niestety firmie nie udało się, wywiązać w terminie z powierzonych zadań.
1 grudnia miejsce przepustu w Wełpinie na drodze powiatowej numer 1030C relacji Bysław - Cekcyn było całkowicie rozkopane. Fot. Tadeusz Dalecki
Już 1 grudnia, gdy wykonywano zdjęcie, wiadome było, że firmie z Łyskowa nie uda zakończyć się inwestycji do 14 grudnia. Po wyjaśnienia zgłosiliśmy się kolejno do Zarządu Dróg Powiatowych w Tucholi (tam dowiedzieliśmy się, że wykonawca zwrócił się z wnioskiem o przedłużenie terminu realizacji zadnia, który ustalony miał zostać po sesji Rady Powiatu Tucholskiego) i starosty Andrzeja Urbańskiego.
Włodarz powiatu podkreślił w rozmowie z nami, że wydłużenie terminu wykonania prac dla firmy Kilichowskiego ma być "sensowne, ale też nie za długie", dlatego zwracając uwagę na pogodę i porę roku "aneks będzie podpisany do 2 kwietnia". Włodarz powiatu dodał, że na wydłużenie terminu prac zdecydowano się do kwietnia, ponieważ cała inwestycja "kosztuje dużo pieniędzy i chciałby, aby było to w dobrej pogodzie porządnie zrobione".
Starosta w rozmowie z "Tygodnikiem" dodał również, że po masie bitumicznej, która jest aktualnie układana, będzie można poruszać się już w nadchodzącym tygodniu, czyli na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia. Taka decyzja jest nijako odpowiedzią na pytania i oczekiwania mieszkańców, nie tylko tych, których posesje są przyległe do drogi powiatowej, ale i uczęszczających drogą numer 1030C, np. do pracy. Urbański dodał, że ma zostać wprowadzona na przepuście "bezpieczna organizacja ruchu" być może w postaci zwężenia. Ta informacje nie jest jednak jeszcze potwierdzona. O tym napiszemy w najbliższym wydaniu "Tygodnika", które ukaże się już 24 grudnia (wtorek).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz