Jak mówi wójt Radosław Januszewski – pod listem popierającym odtworzenie posterunku policji w Kęsowie podpisało się ponad 700 osób. Na konsultacjach społecznych w środę było jednak około... 20 mieszkańców. Jeśli policjanci wrócą do gminy, prawdopodobnie będę stacjonować w pałacu. Ostateczne decyzje podejmą radni.
Radosław Januszewski odniósł się na samym początku do liczby mieszkańców gminy obecnych na spotkaniu. Twierdził, że być może część z nich uznała podpisanie listu za wystarczające działanie i jednocześnie pewnik, że posterunek zostanie odtworzony. Nie zmienia to jednak faktu, że frekwencja była bardzo niska. A to kolejny raz pokazuje, że świadomość samostanowienia lokalnych społeczności potrzebuje jeszcze dużej uwagi i edukacji.
Posterunek w pałacu? Takie są plany
Mundurowych na spotkaniu reprezentował komendant tucholskiej policji Wiesław Gapa oraz rzecznik prasowy Bartosz Wiese. To właśnie komendant podczas pierwszej części przedstawił statystyki dotyczące m.in. przestępczości na terenie gminy Kęsowo w ostatnich latach. Mówił również o organizacji posterunku, który mógłby powstać, np. ilu policjantów pracowałoby na miejscu. Wójt Radosław Januszewski przedstawił z kolei działania, jakie dotychczas wykonał już urząd w kierunku odtworzenia posterunku. Okazało się, że prace są zaawansowane. Policjanci mieliby stacjonować w Kęsowie w pałacu przy ul. Głównej. Ponoć powstała już wstępna koncepcja zagospodarowania pomieszczeń po lewej stronie tego budynku. Z obecnych na spotkaniu mieszkańców głos zabrał jedynie radny powiatowy Jan Przybysz, który chwalił dotychczasowe działania wójta. Ostateczne decyzje w sprawie odtworzenia posterunku w Kęsowie mają podjąć radni. Być może zrobią to już podczas sesji 28 lutego. Zarówno wójt, jak i komendant mówili, że przy pozytywnych dla sprawy decyzjach są szanse na to, aby posterunek powstał jeszcze w 2019 roku.
Dlaczego policjanci mieliby stacjonować w pałacu, a nie w budynku po poczcie, o którym mówiło się wcześniej? Czy pałac pomieści wszystkie instytucje (jest tam już żłobek i Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej)? Jakie konkretne statystyki przedstawił komendant? Ile gmina będzie musiała zapłacić za odtworzenie posterunku? Ilu policjantów może pojawić się w Kęsowie? Na wszystkie pytania odpowiemy w artykule, który ukaże się w najnowszym "Tygodniku" już 21 lutego. Poniżej znajdziecie z kolei ankietę na temat posterunku. Jakie jest Wasze zdanie?
0
0
0
0
0
0
1 0
Niech wojt powie ile bedzie musial przeznaczac kasy na utrzymanie policji.
Nie godzę sie na to aby moje podatki szły na utrzymywanie policji państwowej.
Policja jest duża i nowa w Tucholi obsługują przecież cały powiat.
Bez sensu. 10:41, 17.02.2019