W gminie Kęsowo obecny tydzień przemija głównie pod znakiem wyborczych zebrań sołeckich. Jedno z takich spotkań odbyło się w Drożdzienicy – 14 stycznia. Niespodzianek nie brakowało.
Pewnym było, że sołtys Drożdzienicy Franciszek Kowalski, ze względu na stan zdrowia, nie będzie ubiegał się o reelekcję. Przybyłych na zebranie przywitał jego syn Roman Herman-Kowalski. Po ukonstytuowaniu się komisji skrutacyjnej w składzie: Tomasz Połetek, Tomasz Kozak i Dariusz Szczech przyszedł czas zgłaszania kandydatów na sołtysa. Zaczęło się od długiej ciszy... Następnie mieszkańcy zaczęli namawiać do kandydowania Romana Hermana-Kowalskiego. Pojawiło się nawet głośne: „Romek, Romek!”. Ten stanowczo odmawiał i tłumaczył, że nie jest w stanie zaangażować się na sto procent.
Sołtys ma wiele obowiązków i musi wykonać ogrom pracy, za którą nikt mu nigdy nie zapłaci. Ile czasu zajmuje samo dbanie o zieleń i koszenie? W obecnej sytuacji czuję, że mogę nie sprostać tym obowiązkom. Bardzo chętnie pomogę, jestem otwarty na współpracę, ale sołtysem nie zostanę
– mówił na początku Herman-Kowalski.
Dalsze rozmowy mieszkańców nie przynosiły żadnego rozwiązania. Kolejne proponowane osoby (padło co najmniej 7 nazwisk) odmawiały. Ostatecznie, po rozmowie z obecnym na spotkaniu wójtem Radosławem Januszewskim i zapewnieniach o wsparciu ze strony mieszkańców, Roman Herman-Kowalski zgodził się zostać sołtysem. Jednak już po paru godzinach poinformował "Tygodnik Tucholski", że rezygnuje z nowej funkcji.
W najnowszym "Tygodniku" znajdziecie obszerne wytłumaczenie decyzji Hermana-Kowalskiego. Przeczytacie także o zmianach wprowadzonych w funduszu sołeckim przez mieszkańców Drożdzienicy. Co z nową, wyremontowaną salą? Oprócz tego z artykułu dowiecie się, jaki jest skład rady sołeckiej i kiedy odbędzie się kolejne zebranie wyborcze. Sprawdźcie koniecznie!
sąsiad17:23, 19.01.2019
2 0
Mój szwagier jest sołtysem w gminie Kęsowo i mówi ze soltysi w tej gminie traktowani sa przez wojta jak niewolnicy.
Szwagier nie nie mówi o pieniądzach lecz gmina nie widzi ile soltysi muszą dokładać do calego interesu sołeckiego.
To przykre bo ludzi którzy chą działać traktuje sie jak kogoś kto, jak deklarował się to musi a to chyba tak nie jest w porządku. 17:23, 19.01.2019