Krajobrazy Borów Tucholskich, spacery, najbliższa okolica i po prostu życie. To motywy, które inspirują Agnieszkę Krizel, pochodzącą z Wieszczyc poetkę. Ta promuje swój najnowszy tomik i opowiada o swojej twórczości. A jej koleżanki z miejscowości nie mogą nachwalić się kreatywnej sąsiadki.

Agnieszka Krizel promowała swoją najnowszą książkę, pt. „Płań” w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Tucholi. Spotkanie przyciągnęła miłośników poezji i twórczości poetki, którzy mieli okazję ją poznać, dowiedzieć się, skąd czerpie inspiracje, a także posłuchać jej wierszy.

Imponujący dorobek

W bliższym poznaniu poetki pomogła Hanna Szulwic, która poprowadziła wydarzenie w bibliotece i porozmawiała z nią na temat jej codziennego życia, pochodzenia i twórczości.

Mieszkasz w Wieszczycach w gminie Kęsowo. Zaczynam od tej informacji, bo zawsze w biogramach piszesz, że mieszkasz w Borach Tucholskich. Jesteś poetką, wydałaś cztery tomiki, a dzisiejsze spotkanie jest promocją ostatniego tomiku pod tytułem „Płań”

- mówiła prowadząca.

Poetka z Wieszczyc niejednokrotnie brała udział w konkursach poetyckich, w których zdobywała nagrody. Od 10 lat w mediach społecznościowych prowadzi bloga literackiego, w którym promuje polskich pisarzy i przeprowadza liczne wywiady oraz spotkania on-line. Wspólnie z lokalnym historykiem Markiem Sassem, napisała dwie książki „Twórcy ludowi Gminy Kęsowo” i „WBB, czyli o Wieszczycach i okolicy nie tylko rozmowa”. Sass opowiedział o kuluarach współtworzenia książek z poetką z Wieszczyc. Krizel w swoim dorobku literackim może pochwalić się również spisaniem zbioru legend gminy Kęsowo oraz ekfraz do powieści Anety Krasińskiej pod tytułem „Sanitariuszka” i wierszy do jej „Trylogii gdańskiej”.

Życie miejskie nie jest dla niej

Poetka z Wieszczyc należy również do lokalnego Koła Gospodyń Wiejskich, co sama podkreśla w swoich biogramach. O jej działalności na rzecz lokalnego środowiska opowiedziała sołtyska tej miejscowości Justyna Banaszek-Turzyńska. Nie szczędziła jej ciepłych słów.

Ubogaca nasze środowisko. (...) Dzięki niej – jak ja to mówię – jesteśmy bardziej kulturalne niż kulinarne. Więcej opowiemy o poezji niż wam ugotujemy, ale to za sprawą Agnieszki, jej działalności i tego, że wszystko robi z pasją. We wszystkim jest nuta poezji, (...) intrygującej tajemniczości. Dlatego my się bardzo cieszymy, jako Koło Gospodyń Wiejskich, jako mieszkańcy (...). Jesteśmy bardzo zadowolone, że mimo takiego talentu, chce być przy przyziemnych rzeczach 

- usłyszała publiczność.

Agnieszka Krizel opowiedziała o źródłach, z których czerpie inspiracje, a są to przede wszystkim krajobrazy Borów Tucholskich i spacery. Dodała, że nie przestanie podkreślać swojego pochodzenia, a miejskie życie, które miała okazję obserwować podczas pobytu w Warszawie, zdecydowanie nie jest dla niej. W rozmowie z Hanną Szulwic mieszkanka Wieszczyc podkreśliła, że jako obserwatorka życia, to właśnie jemu poświęca miejsce w swoich utworach.

Płań, czyli?

Najnowszy tomik poezji Krizel nosi tytuł „Płań”. Jak mówiła prowadząca spotkanie Szulwic, czytając utwory zwarte w tomiku, kiedy były jeszcze na luźnych kartkach, to pierwszym, co zrobiła, było sprawdzenie tytułu, czyli słowa „płań”. Zatem, co ono oznacza? Płań jest elementem rzeki, który może wydawać się najnudniejszy. To miejsce, gdzie woda ma średnią głębokość, przepływ wody jest zwykle łagodny i nie ma wielkich zawirowań. Wydawać by się mogło, że jest to miejsce typowe dla rzeki, choć w ciekach o urozmaiconej hydromorfologii wcale nie musi być częste.

Dlaczego poetka z Wieszczyc zdecydowała się na tytuł „Płań”?

Z tytułami tomików i wierszy mam problem. Wymyśliłam sobie, że skoro napisałam wiersze o rzece życia, to mają one bardzo życiowe odnośniki. Czasami jest tak, że nie potrzeba dużego kamienia, aby się potknąć. Wystarczy mały kamyczek. Można go nie zauważyć i się solidnie wyrżnąć. Za pomocą wujka google wbiłam hasło „budowa rzeki”, ale że nie otrzymałam jeszcze tego, na co liczyłam, zagłębiałam się bardziej i wreszcie trafiłam na opis, gdzie była „płań”

- dowiedzieli się goście promocji w bibliotece.